nie bylo nic kulinarnego, to dziś pokażę prosty chleb na drożdżach.
Młodsza wypieka co tydzień , z przepisu już korzysta nieteściowa i jej koleżanka, w końcu kupiłam drożdże i też upiekłam.
Smaczny, a roboty prawie wcale.
Ja użyłam 400 g mąki orkiszowej chlebowej i 300 g maki pszennej luksusowej.
Dokładny przepis:
700 g mąki
500 ml wody
25 g drożdży świeżych
Po łyżce stołowej soli, cukru i oleju.
Wieczorem mieszamy wszystkie składniki łyżką lub dłonią w misce.
Ja najpierw rozkruszyłam drożdże i rozpuściłam je w małej ilości wody, nastepnie dodałam resztę skladników. Chwilę mieszamy, żeby skladniki sie połaczyły w średnio gęste ciasto .
Jeśli użyjemy mąki razowej, orkiszowej, czy pełnoziarnistej ciasto bedzie gęściejsze, wiec wtedy ze dwie , trzy łyżki wiecej wody wlewamy . Nie wyrabiamy . Przykrywamy, wstawiamy do lodówki na noc.
Tak wyglada rano, trochę urosło.
Właczamy piekarnik na 200 st. i wkładamy pustą keksówkę, żeby sie nagrzała.
Wykładamy ciasto chlebowe z miski na stolnicę i formujemy kształt dłońmi podwijajac ciasto pod spód, kilka razy, nie ugniatamy ani nie wyrabiamy jak jakieś drożdżowe placki.
Wyciagamy rozgrzaną blaszkę, posypujemy dno maką, wkładamy ciasto. Smarujemy roztrzepanym jajkiem z wierzchu, przykrywamy.
Jak widać użyłam drugiej , szerszej blaszki do przykrycia , bo nic innego nie miałam.
Ciasto przez 30 minut piecze się i rośnie pod tym przykryciem. Następnie ściagamy przykrycie i pieczemy kolejne 30 minut.