Wczorajsze porządne dotlenienie na wiosce przyprawiło mnie o ból nóg i głowy. Słonko świeciło, ale mocny zimny wiatr dokuczał, dobrze , że miałam kaptur, było super, przestrzeń, zielono, ptaszki świergotały,bzykacze bzykały, kwiatki rosły😀
poniedziałek, 20 kwietnia 2020
Zaczęło się.
Wczorajsze porządne dotlenienie na wiosce przyprawiło mnie o ból nóg i głowy. Słonko świeciło, ale mocny zimny wiatr dokuczał, dobrze , że miałam kaptur, było super, przestrzeń, zielono, ptaszki świergotały,bzykacze bzykały, kwiatki rosły😀
Subskrybuj:
Posty (Atom)