sobota, 21 września 2024

Nie chce

 mi się pisać. Bo o czym, dni tu mjają w miarę spokojnie. Co jest do robienia to się robi,  od wtorku ma popadać, to i dobrze, bo już sucho.  Sporo roślin  dostaje szarego nalotu,  jest co  wycinać i przycinać.

Dzwoni rodzina, znajomi, opowiadam to co wiem,  jakie u nas szkody, i że my bezpieczni. Rozmawiam z sąsiadami, znajomymi, w niczym nie mogę pomóc, co mnie uwiera. No ale trudno, jest,  jak jest. Trzeba też zdalnie pozałatwiać nasze sprawy.

Tęskniłam za morzem, może jutro pojedziemy, póki ładna pogoda.