poniedziałek, 12 grudnia 2022

Coraz bliżej.

Na chwilę zrobiło się biało, przyjemna odmiana, chociaż trzeba patrzeć pod nogi, bo ślisko. Zmobilizowało mnie to do wizyty u szewca, bo w jednym z super butów,  w jednym miejscu szycie pusciło, malutko ale jednak.  Za tydzień do odbioru. 
Popołudnia lub wieczory często  wygladają tak, 



Rysiu woli spać w spanku na szafie lub pod nakryciem  na sofie w salonie. Natomiast  chętnie  śpi  ze mną rano.
...
Dziś zniosłam pudełka z ozdobami i  czekam  na natchnienie 😃

Spacerując robię  też zakupy, żeby później nie latać po sklepach.
 Jeszcze nie spisałam corocznej listy co i kiedy jest do zrobienia, ale niebawem sie za to zabiorę. 
Ryby zamówione, do odbioru 20 grudnia.
Gałązki do zorganizowania, może od siostry, ale  zwykły swierk  szybko się obsypie,  wiec może kupię jakieś inne. Ale to dopiero za tydzień.
Okna umyłam, jak bylo jeszcze cieplej, bo odkładałam to z tygodnia na tydzień.  
Porządki w szafach jako tako zrobione. Letnie ciuchy  wyniesione na strych.

Jeszcze tylko usztywnię kilka ozdóbek, już dałam siostrze to co zrobilam, ale poprosiła jeszcze o sopelki. No to machnęłam  kilka dla siebie  i dodatkowo jeszcze dla niej  inne  śnieżynki. To wciagające zajęcie, ogladam jakis serial i dziubię😃