piątek, 10 stycznia 2020

Plan

Rodzacy sie w bólach, pierwszy powazniejszy, póki co obejmuje strefę roboczą.
Szafki biale, co pomiedzy , plytki, panel jakis czy cuś, na podlodze panele winylowe, lub płytki podłużne, niby deski. Przynajmniej taki jest obecny pomysl,,jednak jak wiadomo, może ulec zmianie. To jest lewa,strona kuchni,,bez zaglebienia gdzie,stoi lodowka i wisi piec co. Po lewej stonie wielka niewiadoma, jakis stolik z krzeslami dwoma, w pobliżu okna, może stolik typu wyspa, z półką, szufladą w miejscu obecnej kuchenki. Po prostu wychodze z zalozenia, że i tak bedzie,ładniej ,inaxzej i lepiej niż było do tej pory, i to jest myśl pokrzepiająca. Do wyremontowania,jest jessze reszta,mieszkania, wiec też nie chcemy popłynąć w duże koszty, i też nie zaszargać się zdrowotnie, bo zwyczajnie siły już nie te. Wnoszenie czy znoszenie ciężarow na 3 kamieniczne piętro daje porządnie w kość. Jak na razie drugi pokoj dostaje nowe przyłącze elektryczne,
a kuchnia nadal w poczekalni. Kuchnia obecnie wyglada tak, balagan wszedobylski, procz wieczne pytania J. gdzie co jest sklania do trzymania wielu rzeczy na widoku.
ps cholera w komputerze tak samo jest jak w telefonie,w wersji roboczej nie widać zdjec tylko ich cyferkowy zapis, aaaaaaaaaa, coś trzeba zmienić? Jak?