sobota, 28 grudnia 2019

Proza

życia nastała, Młodsza już w drodze do siebie , Starsza pojechała do Wro, a my sierotki, znów sami. Zrobiło się zimowo, bo poprószyło śniegiem, mroźne powietrze, J przebąkuje o planach remontowych,a ja na razie jestem rozmemłana i nie wiem co robić, jak robić, a co z tym cholernym mieszkaniem bytomskim, jak zwykle odklada na po nowym roku. Zaraz płatności ubezpieczeniowe, i inne, znów kupa kasy poleci, więc te remonty jakoś mnie nie kuszą, aż dziwne, prawda?