udało mi się zobaczyć parę krogulczą w innej sytuacji niż zazwyczaj. Pani siedziała w gnieździe a pan obok jadł, następnie odleciał.
Wyczytalam, że krogulczyca znosi jaja na raty do 5-6 sztuk i jak sa wszystkie do siedzi wtedy non stop już w gniezdzie ponad miesiac, bidulka .Wtedy krogulec dostarcza jej posiłki.
To być może jeszcze nie zniosla wszystkich, bo wylatuje z gniazda , czasem stoi na brzeżku a nie wewnątrz.
Zdjęć nie robiłam, bo i tak nie byłoby widać szczegółów.
....
No a remontowo do przodu, zaraz zniknie ostatni zakątek bez płytek. Zostaje fugowanie,i podloga bedzie juz gotowa. Ufff. Jeszcze pomalowanie przynajmniej tych ścian gdzie stanie zabudowa, zakładanie kontaktów.
Po za tym obróbka przy oknie, montowanie parapetu.Malowanie reszty ścian.
W poniedziałek zatem jeszcze front robót przy pomocy D.
No a po za tym nie ma lamp, stołu z krzeslami, ale poki co moze wrocic tam ten , ktory był a obecnie stoi w salonie. Kąt gdzie lodowka pewnie na razie zostanie taki jaki był, drzwi tez do wykończenia, a to duuużo pracy. Nie wiem kiedy to wszystko bedzie gotowe na 100%
Na razie do zrobienia na już będzie porzadkowanie, przenosiny rzeczy ze starych szafek do nowych . Chcemy kilka starych szafek umiescić w spiżarni w miejsce półek, a resztę wyrzucić.
Konkretny remont spiżarni kiedyś tam.
Mieliśmy wynajęty mały kontener 250 zł na 5 dni. Pomieścił gruz ze starymi kafelkami i dlugaśną szafkę podzlewozmywakową.
Teraz juz nie bedziemy wynajmować kontenera, tylko resztę zbędnych szafek sami wywieziemy autem na wysypisko, a może wystawimy pod śmietnik, musze sprawdzic kiedy wywożą gabaryty.
No i tak to się plecie.
Jutro koniecznie na chwilę w plener. Popadało, to może wiecej kwiatków zauważę. Maj, już maj!