sobota, 2 maja 2020

Wczoraj

udało mi się zobaczyć parę krogulczą w innej sytuacji niż zazwyczaj. Pani siedziała w gnieździe a pan obok jadł, następnie odleciał.
Wyczytalam, że krogulczyca znosi jaja na raty  do 5-6 sztuk i jak sa wszystkie do siedzi wtedy non stop już w gniezdzie  ponad miesiac, bidulka .Wtedy krogulec dostarcza jej posiłki.
To być może jeszcze nie zniosla wszystkich, bo wylatuje z gniazda , czasem stoi  na brzeżku a nie wewnątrz.
Zdjęć nie robiłam, bo i tak nie byłoby widać szczegółów.
....
No a remontowo do przodu, zaraz zniknie  ostatni zakątek bez płytek.  Zostaje  fugowanie,i podloga bedzie juz gotowa. Ufff. Jeszcze  pomalowanie przynajmniej tych ścian gdzie stanie zabudowa, zakładanie kontaktów. 
Po za tym obróbka przy oknie,  montowanie parapetu.Malowanie reszty ścian.
W poniedziałek zatem jeszcze front robót przy pomocy D.

No a po za tym  nie ma lamp, stołu z krzeslami, ale poki co moze wrocic tam ten , ktory był a obecnie stoi w salonie. Kąt gdzie lodowka pewnie na razie zostanie taki jaki był,  drzwi tez  do wykończenia, a to duuużo pracy.  Nie wiem kiedy to wszystko bedzie gotowe na 100%
Na razie do zrobienia na już będzie porzadkowanie, przenosiny  rzeczy ze starych szafek do nowych .  Chcemy  kilka starych szafek umiescić w spiżarni w miejsce półek,  a resztę wyrzucić.
Konkretny remont spiżarni kiedyś tam.
 Mieliśmy wynajęty  mały kontener 250 zł na 5 dni. Pomieścił gruz ze starymi kafelkami i dlugaśną  szafkę podzlewozmywakową.
Teraz juz nie bedziemy wynajmować kontenera, tylko resztę zbędnych szafek sami wywieziemy autem na wysypisko, a może wystawimy pod śmietnik, musze sprawdzic kiedy wywożą gabaryty.
No i tak to się plecie.
Jutro koniecznie na chwilę w plener. Popadało, to może wiecej kwiatków zauważę. Maj, już maj!