piątek, 28 lutego 2020
A w piątek
dla odmiany dokończyłam drzwi, została jeszcze framuga, ale to innym razem.
...
A tak w ogole to siostra mnie zaskoczyła oststnio. Tworzy samodzielnie fajne ozdoby. Na poprzednie święta zrobiła brzozowe świeczniki i różnej wielkosci choinki z szyszek, brzozy i juty, teraz z kolei owija szarym sznurkiem słoiki, styropianowe jajka, przewiązując koronkową tasiemką, no, no, niby tylko po jednej matce jesteśmy a jednak, jakieś wspolne cechy posiadamy😀
Nie wiem po kim to mamy, skoro ani mama ani jej siostry jakoś niespecjalnie są kreatywne. Siostra od zawsze lubi upiększać tak siebie jak i swoje otoczenie, przemeblowywać i zmieniać. Ale,że w takie klimaty swojskie poszła, to mnie zadziwiła😀
Subskrybuj:
Posty (Atom)