środa, 4 września 2024

Zrobiliśmy

 rekonesans po sklepach z asortymentem łazienkowym. Głównie interesowały nas płytki i panele winylowe.  Doszliśmy do wniosku, że nie ma tego co potrzebujemy, kolorystycznie i ogólnie, za małe, za duże, nie taki odcień.  Uuuuu, łazienka to będzie/ jest,  wyzwanie.

 Jeszcze pogodzić potrzeby z możliwościami, oraz gustem,  nie chcemy wydać fortuny na ten remont, ale po cenach widzimy, że lekko nie będzie. 

Chodzimy koło tematu  jak pies koło jeża, ale trzeba będzie niebawem podjąć jakieś decyzje. Może byśmy zimą,  lub na wiosnę powoli, etapami, ruszyli z robotą.

 Póki co, koniec urlopowania zbliża się wielkimi krokami. Schudłam, więc znów wymiana ubrań, ale już skompletowałam co potrzeba i nawet spakowałam. w te upalne dni i tak siedzi sie w domu, to jest czas na wszystko.

Mieszkanie posprzatane, roślinki zadbane, kilka nowych przybyło, ale i tak mocno się powstrzymywalam! 

Na pocieszkę pochorobową kupiłam cudną hoyę, mam nadzieję, że kiedyś zakwitnie, ma mieć bordowe kwiatuszki.