meblarskim.
Pomocnik, na który ja mówię komoda. Cierpliwie czekał kilka lat na swoją kolej.
To mebel z kompletu, do stojącego już w salonie kredensu.
J. kupił całość gdzieś po drodze , kiedy wracał z załatwiania spraw bytomskich.
No i właśnie, czy pomocnik miał jeszcze coś wiecej, czy to tylko taka ozdobna półka( ktora jest ściagalna, ma z tyłu ruchome deseczki) na blacie ? Na pewno miał. Przegladalam inne w necie, często jest to ozdobna góra z lustrem .
Prace już trwają, mebelek został oczyszczony ze starej politury i przeszlifowany.
Wycacany stanie w ,,pałacowym". Nadal nie mamy ani regału czy jakiejś szafy, która służyłaby za biblioteczkę, ani biurka, ale w końcu coś się trafi. Na razie to taki pokój nie wiadomo jaki😀, ale całkiem dobrze mi sie w nim śpi.