środa, 26 października 2022

Tak

 prędko mijają dni! Jeszcze jestem nieco wybita z rytmu, trochę się miotam, nie pomaga też szybki zmrok, po 17 tej wysiadają mi bateryjki i chciałabym tylko świętego spokoju.

J. natomiast  działa zadaniowo, najpierw  poskładał zegar  i już go postawiliśmy do pałacowego. 

Teraz szlifuje elementy regału, maluje bejcą, poźniej przeleci warstwą lakieru i kolejna rzecz będzie gotowa do postawienia na zaplanowane miejsce.

 Konfesjonał zostaje na koniec. 

Dziś odbyliśmy naradę, gdzie ma stanąć  regał i konfesjonał, co z sofą, fotelem, a konsola, a półki na kwiaty? No i coś tam ustaliliśmy,  powinno być ok.  W końcu to nie stała zabudowa zawsze można graty poprzestawiać, jak się okaże, że jest niewygodnie.

Wieczorami ogladamy polską czarną komedię/ serial,,Minuta ciszy" , niezły.