czwartek, 19 października 2023

Mój przyjaciel,

 kochany skarbek chorował , dzisiaj musiałam pomóc mu odejść, nagle przestal jeść,pić, rano badania, bardzo powiekszona nerka i płyn, ale  i nadzieja , że po zastrzyku bedzie lepiej. Jutro mają przyjść wyniki krwi.  Nie było lepiej. Po 16 sie z nim pożegnałam.  

Pochowałam przy pomocy kol.G. na wiosce, obok  Pereczki, która też miała 14 lat jak umarła. 

Mój  kotek, kochany, dzielny, mądry  Ryszadzik, Rysiul, Rysiu.