A tak za budynkami na łączce po skoszeniu trawy rozrastają się jastrzębce pomarańczowe, taki etap każdego roku, śliczne prawda?
Z ogrodu sąsiada zwisa jaśmin, ale nie pachnie.
Wieczorem pójdę podlać kwietnik pod gruszą, bo deszcz nie podlał. To może jeszcze kilka zdjęć zrobię.