niedziela, 21 sierpnia 2022

Sobota i niedziela.

W oczekiwaniu na deszcz , zmeczeniu dusznym , wilgotnym powietrzem, nie wybraliśmy sie na żadną wycieczkę, za to zwiedziliśmy nasze miejskie muzeum. Ja tam bywam raz na jakiś czas, ale J .nie był od lat. Muzeum jest po remoncie, jeszcze nie jest gotowa sala ze szkłem , ale reszta tak.  Nie jest to duże muzeum z mnostwem eksponatów, ale warto je odwiedzić.










W czarnej sali stoi konfesjonał, nie zdążylam zrobić zdjęcia jak J. tam usiadł, dałam mu szansę na  wyznania grzeszków, jednak skubaniutki  milczał! 






Wieczorem się rozpadało i z małymi przerwami  pada nadal.

No to  szybki spacer w deszczu