wtorek, 14 maja 2019

Zrobiłam

sobie wolne. Nie mam  na razie zleconych pilnych prac do wykonania, co było powiedziane zrobiłam. Dodatkowo to co zawsze  robię, czyli przycinanie bluszczu, część chodnika i na tarasie wypieliłam spomiędzy cegieł zielsko i mech, pozamiatałam, więc nie będę stawać przed szereg.  Mogłabym jezdzić co pare dni , no chyba, że szefowa stwierdzi, że mam częściej. Się okaże czy będę potrzebna.
Zatem dziś odpoczywają moje dłonie i kręgosłup lędźwiowy:)
Zimnica w nocy, mroźny wiatr, ale zgodnie z prognozami slonecznie. 
Ugotowałam obiad  , pobawiłam z kotami i może wyjdę na spacer?
Jutro  tutaj zamierzam zająć się klombem pod gruszą  i koszeniem, dziś odpuszczam wszelkie ogrodowe prace.
...
Bezowo a to butki , ktore kupiłam , bardzo wygodne i lekkie.


...
Rysiulek się wdzięczy , pora na głaski