nareszcie czysto. ( i pusto) .
W balkonowym poukładane, podłoga umyta, przedpokój też sprzątnięty, wrzucamy na luz.
Koty mają wolny wybieg😃
Szkoda tylko, że ślizgawice dookoła i raczej nie wybierzemy się na spacer do lasu, a przydałoby nam się trochę dotlenić, bo jednak nawdychaliśmy sie trochę kurzu i pyłu.
Jest tak ślisko, że miałam stracha idąc ze śmieciami, bo lodowisko:( Nawet do sklepu nie zdecydowałam sie pójść.
No nic to, będziemy się relaksować w domu.