Nepomuk w śniegu, wedle życzenia Grażyny
A to już najwieksze blokowisko w miescie, ale w małym fragmencie. Mieści się w wyzszej części miasta, kiedy byłam małym dzieckiem były tu pola uprawne , działki, chodziło się na bazie.
Od piątku zaczyna się usuwanie odgarniętych hałd śniegu z ulic i rynku ( nie mylić z targowiskiem), widziałam dziś pana z ręcznym plugoodśnieżaczem.Jeden na całe miasto, uuu, to ma dużo pracy, inni łopatują. Dawno już tak duzo sniegu w mieście nie było.
Wracając kupiłam w cukierni jedynie słuszne i najsmaczniejsze pączki,