sobota, 30 października 2021

No i już.

Przyjechaliśmy w czwartek wieczorem,  dziś latanina, cmentarz, sklepy, jutro tylko nałożyć emulsję ochronną na groby dziadków i  postawić kwiatki .

Zosia ma urodziny i chrzciny.  Jesteśmy zaproszeni , oczywiście od razu też prośby, a czy babcię możemy  przywieźć i odwieźć, a i tort do babci, bo tam te urodziny się odbędą.   Na 17, więc wieczór zleci , i  ani się oglądniemy a będzie po sobocie.

A jakie brudne okna! Może umyję w przyszłym tygodniu. 

Młodsza czeka na montaż zabudowy kuchennej ,  jak w końcu nastapi ten szczęśliwy dzień, bo ciagle termin sie przesuwa,  to się przeprowadzą do swojego domu.  Mamy do nich pojechać, no ale musimy ustalić kiedy.  To będzie podróż łączona, bo najpierw zahaczamy o Bytom.   Takie są plany, a co z nich wyjdzie to się okaże.