rozlało się porządnie i na dziś te była taka prognoza, a jednak udało się. Było suchutko, tyle, że bardzo wiało i wieje.
Pochodziliśmy po Kiel,na,flohmarku kupilismy talerz porcelanowy na tort,
na jarmarku zjedliśmy schmalzkuchen i pojechaliśmy do Strande,nad morze.
Było pięknie, mimo wiatrzyska, ktore usiłowało przewrócić człowieka.
Tak więc żegnaj morze na parę
miesięcy.