niedziela, 15 grudnia 2019
Wczoraj
rozlało się porządnie i na dziś te była taka prognoza, a jednak udało się. Było suchutko, tyle, że bardzo wiało i wieje.
Pochodziliśmy po Kiel,na,flohmarku kupilismy talerz porcelanowy na tort,
na jarmarku zjedliśmy schmalzkuchen i pojechaliśmy do Strande,nad morze.
Było pięknie, mimo wiatrzyska, ktore usiłowało przewrócić człowieka.
Tak więc żegnaj morze na parę
miesięcy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Alez Wam sie dzien udal! U nas tez wialo i pizdzilo jak w kieleckim, bylismy na krotszym spacerze.
OdpowiedzUsuńTak,cieszę się, bo byłam nastawiona na kiszenie sie w domu, gdyby tak lało jak wczoraj.
UsuńŚwietnie spędziliście dzień, zdradzisz co pysznego zjedliście ? :D U nas pogoda całkiem, całkiem, rano było przepiękne słońce, później zrobiło się pochmurnie, ale też nie było źle :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia <3
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Tylko te schmalzkuchen, czyli te smażone drożdowe niby pączusie, z tutki papierowej, bez posypki pudrowej.
UsuńHehhe,,podawane w tutce papierowej😀
UsuńSuper, ze Wam sie udal dzien.
OdpowiedzUsuńTaki plusik w całym tym galimatiasie.Jak powiada stara jędza, to jedna z takich chwil, ktore zapierają dech.
UsuńDobrze że się udało, spacer, zakup i pogoda. Należało się Wam.
OdpowiedzUsuńTak!😀
UsuńJa dwa dni spędziłam w hucie, a jak miałam wolne, to deszcz lał. Dobrze, że nie było mrozu i ślizgawicy. :-) Talerz do podawania tortu i nie tylko tortu fantastyczny :-)
OdpowiedzUsuńJakie to denerwujące, prawda.
UsuńMa być ciepło , to może i ślizgawice nas ominą.
Fajnie, że było fajnie.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powrót.
Jeszcze kilka dni.
UsuńBlekitu nieba i morza nieustajaco zazdroszcze!
OdpowiedzUsuńWiesz, na zdjeciach wiatru nie widac, pieknie jest:)
Duo, nawet jak brak błękitu,to lubię morskie klimaty.
UsuńSuper, że spacerek i zakup udany, teraz moment i powrót do domu.U mnie też pogoda do 14 -ej była ładna, słońce nawet,a gdy wyszłam na przechadzkę zaczęło mżyć i wróciłam do domu.
OdpowiedzUsuńDrobna,mżawka to tu jest czesto, nie raz już podczas kapusniaczku zamiatałam czy cos tam pieliłam.
OdpowiedzUsuńŁadna tamta okolica, spacer nad morzem relaksujący, a jak przeczytałam o pączusiach to się głodna zrobiłam :)
OdpowiedzUsuń