niedziela, 31 marca 2019

Przeleciał

marzec, zaczęły kwitnąc forsycje,  zdarzyło się kilka ciepłych , słonecznych dni.
Ciekawe co kwiecień przyniesie, chyba będzie cieplej, przydałoby się  wioskowy ogródek ogarnąć.
Na każdym froncie tyle do zrobienia ! Musimy  też pojechać do Bytomia, ugryźć jakoś temat sprzedaży i mieszkania, i auta. Kwietnia braknie.
  Ale tak po za wszystkim , to  czekam na  J i Robinka, i na  przedświąteczny przyjazd Młodszej, nawet już posprzątałam  pokój balkonowy :)
Wyciągnęłam  nawet  kilka wielkanocnych ozdóbek,
a w  jakimś chwilowym  zamroczeniu, nabyłam styropianowe jajo i postanowiłam wykorzystać resztki  szydełkowych  kwiatków:)