sobota, 10 kwietnia 2021

Ruiny

 zamku Szczerba i Solna Jama










Widok na Masyw Śnieżnika





Umęczyłam się. 

Podjechaliśmy na parking, niebieskim szlakiem doszliśmy do ruin , i dalej niebieskim  w kierunku Jamy.  Droga dłuuuga, malownicza, w połowie  postanowilismy zejść ze szlaku i pójść na skróty. Średnio dobry pomysł, bo bardziej jednak meczacy niż droga zakrętasami. Doszliśmy w końcu do tej Solnej Jamy, chwilę odpoczęliśmy , no i nie chciało nam sie wracać szlakiem , J sprawdzał na mapie , że można iść inną drogą, prostszą, ale w pewnym miejscu trzeba bedzie pojść znów na skróty, przejść strumyk i znajdziemy się niedaleko  parkingu.  MHM!

Półtórej godziny , ponieważ ja uważajac na stopę chodzę wolniej , nie chcąc jej przeforsować, już i tak czułam  zmęczenie i dyskomfort. 

Droga  ok, ale nie było jak w odpowiednim miejscu z niej  zejść , bo za wysoko, i na łeb na szyję , musieliśmy wiec  iść dalej, zejść niżej  już było widać wioskę , wiec sporo się oddaliliśmy, a do auta daleeeko. 

Cóż, trudno , znaleźlismy skrót,  przeszliśmy przez rzeczkę, łąkę ,doszlismy do  drogi asfaltowej, którą przyjechaliśmy.  Szłam już pomalutku,  w końcu usiadłam i poczekałam aż J .dotrze do auta i zjedzie do mnie. 

Fajnie było, ale jak na moje obecne warunki za długa trasa.