zastaliśmy armagiedon. Zepsuła się lodówka, walczyliśmy do północy albo i dłużej, brud, smród, koszmar.
J.jeszcze doczyszcza bardzo dokladnie lodówkę, porozkrecał co sie dało , czyścił jakimś srodkiem , parownicą , jeszcze będzie ozonował.
Padło coś tam na co jest 10 letnia gwarancja, część zamówiona ,fachowiec z serwisu LG pojawi się ,jak tylko ją dostaną . Po świetach, może przed nowym rokiem. Dobrze, że zimno, to spiżarnia rolę lodówki, a i na balkon można coś wynieść, jakby zaszła taka potrzeba.
Wczoraj zakupy, i już powoli pichcimy.