prędko mijają dni! Jeszcze jestem nieco wybita z rytmu, trochę się miotam, nie pomaga też szybki zmrok, po 17 tej wysiadają mi bateryjki i chciałabym tylko świętego spokoju.
J. natomiast działa zadaniowo, najpierw poskładał zegar i już go postawiliśmy do pałacowego.
Teraz szlifuje elementy regału, maluje bejcą, poźniej przeleci warstwą lakieru i kolejna rzecz będzie gotowa do postawienia na zaplanowane miejsce.
Konfesjonał zostaje na koniec.
Dziś odbyliśmy naradę, gdzie ma stanąć regał i konfesjonał, co z sofą, fotelem, a konsola, a półki na kwiaty? No i coś tam ustaliliśmy, powinno być ok. W końcu to nie stała zabudowa zawsze można graty poprzestawiać, jak się okaże, że jest niewygodnie.
Wieczorami ogladamy polską czarną komedię/ serial,,Minuta ciszy" , niezły.
Pinkie wszystko wyglada...a ja wczoraj ubawiłam się serialem na Netflixie " Gang Zielonej Rękawiczki" , machnęłam go w jeden wieczór bo krótkie odcinki . Fajny na ponure jesienne wieczory , a sceneria dla miłośników starych przedwojennych wnętrz - po prostu bajka :)) Co za willa , ach i och Kitty
OdpowiedzUsuńPo 3 odc.stwierdzilismy, że nie ogladamy,cos nie moglismy zalapać humoru i w ogole, dla nas nudny.
UsuńRozumim:) Dlatego ogladalam sama, bez chlopa, bo humor byl, ale specyficznie sarkastyczny i babski , a poza tym chodzilo mi o te wnetrza...Wasze wnetrza tez moge ogladac w kolko. 😍Gdyby mi sie nie zachcialo wyjezdzac zagranice , to dzis mieszkalabym w przepieknym wielkim przedwojennym mieszkaniu moich dziadkow w Sopocie, tuz kolo morza i mola i deptaka, i mialabym teraz takie wnetrza...ech , rodzinne historie tez juz przeszly do historii... 😢Kitty
UsuńDlugo juz mieszkasz za granicą? Życie roznie się układa, ja nie spodziewalam się, że przyjdzie mi mieszkać tu gdzie mieszkam.
UsuńOj wpisalo mi sie na dole ! 😂
UsuńPiękny zegar,.Mistrz prawdziwyten Twój mąż i tyle zapału ma do przeróbek mabli ,tylko pozazdrościć w sensie pozytywnym oczywiście. Będzie pięknie jak poustawiacie sobie meble,aż przyjemnie odpoczywać w takim klimacie.Kwiatki z zewnątrz poznoszone do suteren ,poobcinane na przezimowanie i tak zeszło prawie do południa, a teraz obiad i tak to leci.
OdpowiedzUsuńCiągle coś do roboty, no nie?
UsuńJa jeszcze za,balkon sie nie wzielam, wszystko sobie rosnie, moze oslonie tylko , jak sie pojawią przymrozki, albo wstawie do balkonowego i na klatke schodową.
Tak jakos się zlozylo, że ma dryg do różnych prac.
Ale pięknie :) Poxdrawiam.
OdpowiedzUsuńKinga
Dziękuję,,nie kazdy lubi takie klimaty.
UsuńDoruś pięknieje Wam chałupa, nie ma co. Pokazywuj jak najwięcej,😀
OdpowiedzUsuńW styczniu może ruszymy z przedpokojem.
UsuńObejrzałam sobie wszystkie Wasze zdobycze i konfesjonał też. Piękny mebel. I w ogóle wszystko!
OdpowiedzUsuńPewnie przemalowywałabyś 😃
UsuńJa sie tez nie spodziewalam😁Wtedy wyjechalam i wrocilam ( w miedzyczasie mieszkanie poszlo w inne rece, wrocilam o pare miesiecy za pozno), potem znowu bylam z zamiarem nie wyjezdzania juz nigdy, a potem wszystko sie wywrocilo do gory nogami i ... w tym roku minelo 15 lat. Nie mam pojecia kiedy😊Nigdy nie wiadomo co nas czeka za nastepnym zakretem...
OdpowiedzUsuńTo prawda,plany sobie, życie sobie.
Usuń