rekonesans po sklepach z asortymentem łazienkowym. Głównie interesowały nas płytki i panele winylowe. Doszliśmy do wniosku, że nie ma tego co potrzebujemy, kolorystycznie i ogólnie, za małe, za duże, nie taki odcień. Uuuuu, łazienka to będzie/ jest, wyzwanie.
Jeszcze pogodzić potrzeby z możliwościami, oraz gustem, nie chcemy wydać fortuny na ten remont, ale po cenach widzimy, że lekko nie będzie.
Chodzimy koło tematu jak pies koło jeża, ale trzeba będzie niebawem podjąć jakieś decyzje. Może byśmy zimą, lub na wiosnę powoli, etapami, ruszyli z robotą.
Póki co, koniec urlopowania zbliża się wielkimi krokami. Schudłam, więc znów wymiana ubrań, ale już skompletowałam co potrzeba i nawet spakowałam. w te upalne dni i tak siedzi sie w domu, to jest czas na wszystko.
Mieszkanie posprzatane, roślinki zadbane, kilka nowych przybyło, ale i tak mocno się powstrzymywalam!
Na pocieszkę pochorobową kupiłam cudną hoyę, mam nadzieję, że kiedyś zakwitnie, ma mieć bordowe kwiatuszki.
Dorciu zdrowiej do końca, urlopuj jak się jeszcze da, kotem Robinkiem się okładaj mimo upałów, W kwestii roślinków się nie powstrzymuj - łazienka nie zając, nie ucieknie. Hoja urocza. :-D
OdpowiedzUsuńTak jest, leniuchuję do rozpuku, bo co tu robić jak za goraco:(
UsuńSchudłaś...zazdroszczę,choć ja też trochę schudłam .Łazienkę na spokojnie zrobicie ,może nowe pomysły wpadną. Hoja ładna ,masz rękę do kwiatow .Upalne lato nie odpuszcza.,przy tym susza .Oddawaj się ostatnim chwilom lata ,spacery itp,cieszmy się, bo potem ziąb.
OdpowiedzUsuńKiedy właśnie glownie w taka pogodę siedzę w domu ,bo zle znoszę upaly, więc szkoda mi tego czasu spedzonego na niczym.Dobrze, że chociaz odwiedIlismy córkę, chociaz tez topilismy sie w upale .
UsuńCzy mozesz mi podarowac to co schudlas? Ja koniecznie potrzebuje i nie moge przytyc... jak widac obojetnie w ktora strone to jest to walka z wiatrakami.
OdpowiedzUsuńProszę bardzo, bierz😀
UsuńGdyby to sie dalo to bralabym calymi garsciami. Jestem sucha jak przyslowiowy wior. Juz wstyd sie przyznac ile waze. A tu co mi sie uda nadrobic 0.8 kg i sie ciesze to za kilka dni jest 1.5 kg w dol i od nowa Polska Ludowa.
UsuńNo to faktycznie, ja taczej zawsze szybciej przybywam niz ubywam. Nie mam takiego apetytu jak wczesniej, a raczej mam na to co nie jest dla mnie zdrowe, więc jem , bo jem , ale ju nie z taka ochotą. Chudniecie postepowalo przez 3 miesiace systematycznie, stracilam zbędne kg , bo mialam nadwagę.
UsuńDużo zdrowia i dobrych decyzji łazienkowych. Kwiatuszek piękny!
OdpowiedzUsuńDziękuję😘😘
OdpowiedzUsuń