sierpień, że jest ok, w porownaniu do poprzedniego, no i bum, dosłownie, bo solidnie zemdlałam, J. wezwał pogotowie.
No, wirusisko dopadło, jak się później okazało nie tylko mnie, ale znaczną część biesiadników urodzinowych. Powoli do przodu, im już lepiej, ja z córką kol.W, jesteśmy jeszcze osłabione.
Po wizycie pogotowia udałam sie do przychodni, lekarka wypisała skierowania, więc zrobiłam kompleksowe badania, uaktualniłam medykamenta, oraz mam jeszcze do zrobienia usg j.brzusznej na poniedziałek.
No i tak to. Żegnaj sierpniu!
Na pocieszenie najstarsza sansewiewria wypuściła dwa pędy kwiatowe!
To się porobiło! Najważniejsze, że już lepiej się czujesz.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że sanseweria kwitnie, masz rękę do kwiatów. Zdrowia Dorcia :)
Każda roślina kwitnie, mniej lub bardziej widocznie, niektore kwiatostany są drobne, małe, niektore zakwitaja po wielu wielu latach lub wcale. Jest to zależne od gatunku , warunków, podłoża. Niektóre rosliny zakwitają ze stresu, Np.kiedy same same słabną, żyjąc w kiepskich warunkach, wypuszczaja kwiat , celem przedlużenia gatunku.
UsuńDzięki Aniu, cos juz dzis J ciągnie nosem, oby jego nie rozłozyło:(
Wirus na biesiadzie😟! ZDROWIEJ ! J niech się nie da!
UsuńBywa i tak . Upał , więc wentylatory, klimatyzacjie, schladzanie, a potem katarki, zatoki i bóle glowy, lub inne atrakcje, Kazdy to inaczej przechodzi.
UsuńJa się klimą w aucie często zalatwiam, zawszw musze mieć cos do okrycia sie,bo jak zapomnę to łapie jakies bóle .
UsuńZawsze woziłam szale, bo pociągi są pod względem temperatur i wiań nieobliczalne. A i tak zatoki dawały popalić. Prawda że to nic miłego? Dobrze że już prawie dobrze.
UsuńZdrowia dla Was ,przy okazji zrobisz badania i to plus .U nas ciężko wyrwać skierowanie na badania, oszczędności. Sanseweria kwitła mi latem ,dużo kwiatów było,mam 2 roślinki, a woń szczególnie wieczorem .
OdpowiedzUsuńPrawda z tymi badaniami, bo trudno było mi się zebrać, żeby je zrobić.
UsuńOminie mnie zapach o wygląd rozwiniętych w pelni.
To już zaraz wyjeżdżacie?
OdpowiedzUsuńNiedługo.
UsuńDużo zdrowia! Kwitnienia sansewierii zazdroszczę. Mam ich kilka, ale jakieś takie biedne. Kiedyś kwitły.
OdpowiedzUsuńZadbaj o roślinki, wymień podloże na odpowiednie ,nie podlewaj często i z pewnością odżyją.
UsuńOooo, zdrowiej Doro ... pogotowie to już grubsza akcja.
OdpowiedzUsuńGratuluję kwitnącej sansy :)
Mam nadzieję, czuję się już prawie zdrowa, apetyt wraca.
Usuń