mieliśmy weekend. W niedzielę zwiedziliśmy Zamek Sarny
Część zdjęć z aparatu J. dlatego inny rozmiar.
...
Wczoraj pochdziliśmy po ogrodzie botanicznym w Wojsławicach .
Jeszcze mało roślin kwitnie, widać że magnolie były lekko podmrożone, to samo z hortensjami. Najładniej kwitną żonkile i czereśnie w sadzie.
Ale i tak jest tam bardzo ładnie, można spacerować do wypęku, odpoczywać w altankach i na ławkach, gdyby bylo cieplej , to można spedzić tam sporo czasu. Ptaszki cudnie swiergoliły, no ale za zimno bylo na siedzenie, wiec nam już nogi wchodziły do de.
20 zł wstęp.
Wczoraj było tylko 8 st, czapka i zimowe ciuchy, dzisiaj 16, ale za to wiatrzysko takie, że z planowanego spaceru zrezygnowaliśmy.
aż sobie potuptałam po pomoc do wujka google.nie słyszałam o tym zamku.Jest miejscówka.A ogród przedni,niemniej my mamy Ogrody Kapias w sumie podobne,choć inaczej urządzone.
OdpowiedzUsuńCzasem tam zagladaliśmy, duzo od ostatniego razu sie zmieniło na plus. Trwają remonty, można wszędzie wejść.
UsuńŁaaadnie tam, oj ładnie.
OdpowiedzUsuńTak, jeździmy tam co kilka lat i jest coraz piekniej.w sezonie czeresniowum mozna jechsc i jeść sobie te czeresienki.
UsuńDora, wycieczkę mi zrobiłaś taką piękną :) Dziękuję! A ducha jakiegoś na zamku nie było ;)
OdpowiedzUsuńByl czuj duch😃
Usuńale cudnie w tym ogrodzie :-)
OdpowiedzUsuńA będzie jeszcze cudniej.
UsuńWyszukujecie ładne miejsca i spacer jest przyjemny.
OdpowiedzUsuńPrawdę mowiac liczylam na bardziej kolorowy ten ogrod,w przydomowych ogrodkwch tyle kwistkow kwitnie, tam jednak nie bylo ani hiacyntow ani krokusow, czy innych ktore o tej porze jeszcze kwitną.
UsuńPalac Sarny w Scinawce Gornej koniecznie trzeba zobaczyc, tez zagladnęlam do google'a, jak Matylda...Warszawiacy kupili ale czy dadzą radę to cudo odrestauraowac? widac ,ze to się posuwa do przodu> Tam jest kaplica sw. Nepomucena bardzo ciekawa...w sąsiedztwie , w poalacu letnim podobno jest agroturystyk. Bardzo mnie zaciekawiło to miejsce.
OdpowiedzUsuńOgród w Wojsławicach zwiedzilam w 1998 roku, pamietam bo to byl rok urlopu naukowego z uniwerku w Caracas i troche pojezdzilam po Polsce. Pojechalam do Wojsławic na ogladanie rododendronow. A chęcia bym tam zgladnęła teraz..może kiedys.. pozdrawiam serdecznie
Grażyna ten Pałac Sarny ma swoją stronę na facebooku, śledzę ich od jakiegoś czasu. Kaplicę Nepomucena specjalnie udostępniałam, ale jakoś nie wpadło ci to w oczy. Oni na swoim profilu pokazują na bieżąco postępy w pracach renowacyjnych.
UsuńMialam niemal rozladowany telefon, a J swoim aparatem fot.robil zdjecia, ktore tu na blog sie nie nadają z powodu formatów. Kaplica jak na takie zniszczenia calkiem nieźle sie trzyma, freski przy oltarzu i oknach zachowane jak widzisz. Mozna spojrzeć tez z balkonu, wejść na na wieżę. Widać postepujace prace remontowe. Ogromne przedsięwziecie, na lata, ale idzie ku dobremu.
OdpowiedzUsuńDora ja robię zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości swojego aparatu, jest ona spora. W programie graficznym zaś zmniejszam rozdzielczość tych zdjęć które zamieszczam na blogu, fakt że to upierdliwe.
UsuńKiedys tezctak zrobilam, alw on uzywa np. panoramy i innych takich rozmiarow, ktore dobre sa na tv a nie na bloga.
UsuńPewnie to też jakoś można przetransportować, ale to pewnie wyższa szkoła jazdy.
UsuńWidzisz na powyzszych zdjeciach z zamku jak wyglada ten transport.
UsuńZresztą prawdę mowiac , to poslugujac sie telefonem widze inaczej, jakspojrzalabym w monitor komputera to pewnie okazaloby się, że niektore zdjecia sa zupelnie do bani w wiekszej rozdzielczosci.
UsuńW Wojsławicach byłam kilka razy, mają duży teren lekko przyfałdowany, piękne miejsce na park.
OdpowiedzUsuńW zasadzie ten ogrod ma juz takie rozmiary, że jest i parkiem i ogrodem, po prostu miejscem do miłego spędzenia czasu, nam powolne ale niezbyt dokladne obejście zajeło 4 godziny, wiec i caly dzien mozna tam spedzić, posiedziec w altankach czy na ławkach, czyms sie posilic, bo male,bo male, ale zaplecze gastronomiczne tez jest. Fajne miejsce.
UsuńUroczo, zazdraszczam z lekka. Z lekka bo nie mogę podpaść Jej Niezadowolności. Jak z nogą? Daj znać.
OdpowiedzUsuńPoprawiło się, fotki nie mam, teleporada nie zadzwonila, skierowania nie dostałam.
UsuńCiekawie (w Zamku Sarny) i pięknie (w Wojsławicach).
OdpowiedzUsuńI bardzo Cię podziwiam, ze chciało Ci się w weekend na wycieczkę. U nas była niesamowita zimnica i z nieba rzucało żabami.
W sobote byla okazja, bo do Radkowa jechalismy po swojski ser i mleko, gdyby nie wiatr byloby ok.
UsuńW niedzielę bylo fsjnie, mniej wialo, tylko trochę zimno, 8 st.