Dziś nie Stołowe, dodatkowo zimno i wiatr, no ale spacer zaliczony.
Tu na zbliżeniu trochę widać tył kaplicy w Bardzie.
Natomiast wczoraj w jednej z klamociarni wynalazłam takie puzderko
Koniec wreszcie tych światecznych dni i weekendów, uprzatnęlam juz wiekszość ozdóbek , z gałązek igły sie sypały same z siebie.
Od jutra już normalny tydzień.
Świetne to puzderko !
OdpowiedzUsuńCiesze się, że jest moje.
UsuńAlez zazdroszcze bliskosci takich fajnych terenow🤗! Te zdjecia jakies takie jesienne jakby, czyzby snieg zniknal?
OdpowiedzUsuńTak, jest mroźno, ale w tych terenach snieg tylko w ilosci jak na lekarstwo mozna bylo dostrzec od polnocnej strony.
UsuńKurczę, zazdraszczam Ci okoliczności przyrody, bo za każdym razem możesz mieć inne. U mnie w kółko to samo: stawy, jezioro i albo idę w jedną stronę albo w drugą albo robię ósemeczkę. Nawet jeśli gdzieś podjadę, to i tak plaskato. Ale kocham to miejsce i to wystarczy.
OdpowiedzUsuńU mnie tez plaskato :)
UsuńAle robie sobie male kółko, srednie kółko, duze kółko, osemke w prawo, osemke w lewo.... I wcale mi sie to nie nudzi:))))
Basiu, jestem chyba nieco rozpuszczona. Wokół jest 17 jezior i wszystkie malownicze, polodowcowe. Chodzę z Wałkiem w kółko, ale gdzie mam chodzić, co nie?
UsuńPrawda, okolicznosci są, ziezior za to małutko, sa jakies tam pokopalniane ze żwirowni, ale takiego prawdziego brak.
UsuńHana - teraz to zgrzeszyłaś ;) 17 jezior! To ja mam jedno w okolicy, właściwie to zalew jest i ode mnie z domu i kółko to 7 km. Chodzę tam często i zawsze coś innego się tam dzieje. Chociaż dla mnie jest to wyjście bardziej treningowe, ale widoki też lubię popodziwiać.
UsuńNooo, ma ziezior i lasow sporo,no i przynajmniej nie umorduje się wspinajac po pagorkach.
UsuńA w Beskidach biało, byłam, widziałam.
OdpowiedzUsuńNasze ozdoby jeszcze stoją, świeca, cieszą oko. Ale choinka sztuczna to nie ma co się spać. Jeszcze z tydzień, może dwa.
Nie mialam w tym roku serca do ozdabiania.
UsuńPochodzilsny wczoraj trochę że ślubnym,na tyle,żeby się dotlenić ,Zimno, więc zaraz wróciliśmy.
OdpowiedzUsuńNo i dobrze, wazne ze poszliscie.
Usuńoczywiście przyroda mnie zachwyca, ale puzderko hohoho ....rewelacyjnie piękne
OdpowiedzUsuńserdeczności - Dośka
Ile masz filiżanek? Zaprezentowalabyś!
UsuńFajnie ten lód wygląda :) A puzderko - piękne, nie powiem :)
OdpowiedzUsuńZiemia była zmrożona,i wypatrzyłam takie cudo w ściezce.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia. U mnie jeszcze światełka w domu się świecą, milej i przyjemniej wieczorem.
OdpowiedzUsuńPuzderko cacuszko, lubię takie drobiazgi :)
Ja,juz zapomnialam,że byly swieta, wręcz drażnia mnie juz te swiecace ozdoby na miescie, za dlugo to trwa.
OdpowiedzUsuń