niedziela, 19 maja 2019

A nad morzem,



morza nie widać.


Wiatr, zimno, ale  slońce próbuje się przedostać.
Dobrze, że przezorny zawsze zabezpieczony i ciepłe ciuchy mam.

12 komentarzy:

  1. Jak Cię zobaczyłam opatuloną, to pot mnie oblał, tak ciepło dziś u mnie. Fajnie, że sobie możecie wyskoczyć nad morze, zazdraszczam... Pamiętaj, że ja tu czuwam, byś się nie zamęczała ♥ od nowego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu ofolnie słońce i ciepło, tylko,wtem nad samym morzem falami przepływała mgła, przez chwilke bylo widać ststki a tak to tylko słyszeliśmy syreny.

      Usuń
  2. Dobrze, że nawdychałaś się jodu. I superokulary masz :) A u mnie od rana burza za burzą, dobrze, że nie musiałam dziś do pracy :D
    Trzymaj sie, Doro :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jędzo, bez okularów kiepsko widzę,to strzelam selfiki w okurarach:) Mam ich w ciul , bo wiecznie potrzebne, szybko sie niszczą, kupuję niemal hurtowo+3 do czytania.
      Dobrze, że nie musiałaś pracować:)
      Trzymam się, ale to dopiero 2 tyg. miną, ojojoj:)

      Usuń
  3. Faktycznie trochę zamglone, czy odpływ był? Niestety, nad morzem przezorny - ubrany 😉
    Do mnie burza się w tej chwili zbliża, zobaczymy, na ile dojdzie.
    I tak, jak Bezowa piszę-nie zamęczaj się i dbaj o siebie ☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to Zatoka Kilońska, wiec wielkich odpływów nie ma. Po prostu mgła jak diabli.
      Dzięki, jako tak dbam, ale wiadomo, że w pracy się pracuje i nie ma że boli.

      Usuń
  4. A my z krotkimi rekawkami, spoceni na spacerze, za to bez jodu w powietrzu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak wyszłaś! Jodu nie czułam tym razem wcale.

      Usuń
  5. Co się nawdychałaś to masz.
    U nas ciepło bardzo i już się zbliża druga burza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i się nawdychałam, chociaz nie czułam tego specyficznego zapachu:)
      Burz nie zazdroszczę.

      Usuń
  6. U mnie w sobotę były burze i deszcze, wczoraj już nie. Ciepło jest, na krótki rękaw. Powietrze świeże po deszczach, pachnie cudownie, roślinki jakby dostały przyspieszacza. Wyjść coś robić nie bardzo się da jeszcze, zbyt mokro, można tylko siedzieć i się lenić, co teściowa czyni :) A ja się cieszę, że wyszła na zewnątrz, na słońce.
    Nie przemęczaj się, pamiętaj - wszystkie Ci to samo mówimy, więc mamy rację :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu,staram się kiedy mogę,na razie jest pol na pol.

      Usuń