wisterii - histerii.
Biała podoba mi się bardziej, obie pachną obłędnie, miałam okazję się ponapawać, bo latałam z drabinką i przycinałam i podwiązywałam rożne pnącza.
Jutro ma być 27 st! Plażowanie w planie, tylko jeszcze nie wiemy w którym miejscu.
U nas zapowiadaja ponad 30°, wiec raczej pogoda nie spacerowa. Nad morzem to co innego, tam sie tak nie odczuwa upalu. Wywleklismy juz wentylatory z piwnicy.
OdpowiedzUsuńNad samym morzem bylo 24, a tu 30.Jednodniowy upał, bo jutro juz,ma byc normalniej.
UsuńWisteria piękna. A z lata trzeba się cieszyć, trwa tak krótko:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWentylator w pogotowiu. Histeria histerycznie cudna :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPrzyjemnego odpoczynku.
OdpowiedzUsuńIro dziękuję,średnio się udało, przewiało mnie i nie mogłam cieszyć się należycie plażowaniem.
UsuńU nas, zapowiadają do końca tygodnia upały 28 st. wieczorami straszą burzami. Zobaczymy.
OdpowiedzUsuńTu dzis przelotnie popaduje.27 st.
UsuńEhhh, ta pogoda ... Ale wisteria cudna :)
OdpowiedzUsuńZ pogodą trudno dogodzić, a wisteria juz powoli przekwita.
UsuńU nas dzisiaj solidnie dogrzało, w cieniu było 25 stopni.
OdpowiedzUsuńMnie to nie przeszkadza, bo lubię ciepełko, żeby mnie tylko ta niemoc opuściła, choć wydaje mi się, ze idzie ku lepszemu.
Bardzo lubię zapach wisterii, a to pomarańczowe, na ostatnim zdjęciu miałam kiedyś na balkonie, też ładnie pachnie.
Mnie wraz z upałami bierze większa niemoc.
UsuńTo pomarańczowe to wiciokrzew.
Bardzo ładna ta wisteria, nie wiem czy widziałam takie cudo w naturze. U nas wieczorem było 28 st. Ja się cieszę, że jest nareszcie ciepło, lato jest takie krótkie i często zimne, deszczowe, więc nie narzekam. Za chwilę będzie śnieg... i wtedy będę się wściekać ;)
OdpowiedzUsuńAniu,lepiej się czujemy z J. w umiarkowanych temperaturach,zimy lagodne teraz, sniegu jak na lekarstwo, da sie to wytrzymac:)
Usuń