poniedziałek, 30 grudnia 2019

Smętny

a może tylko zwyczajny ostatni poniedziałek 2019 . Kolejny raz pokręciliśmy się po miejscowych sklepach meblarskich, widać, że ludziska przy kasie, bo w glownym sklepie meblowym niejakie pustki, ale przeceny maalućkie a meble nieporywające, foteli nie ma, kuchenne paskudy mają sie dobrze, a jak coś niby ciut lepsiejsze , to drogie a i tak nie takie jakie by nam pasowały. No to pora była ruszyć do takich co robią na miarę, o mamuniuuu. No co ja będe opowiadać, wymiękam w tym temacie, dla zaspokojenia umysłu J. podjedzie z naszym projektem i wymiarami do nich , to zrobią wycene za free, bo na razie to nie wydębiliśmy ani pół słowa na temat cen komponentów. Jak usłyszymy cenę to nam ochota na mini remont kuchni minie😀 Mini, bo J. wpadł na pomysł,by nie rujnować zdrowia skuwaniem totalnym wszystkich płytek, tylko położyć na to co jest panele winylowe. No jest to jakiś pomysł. Ok, chociaż mamy w głowach jako taki zarys tego co chcemy, a jak będzie, teraz, czy kiedyś, to się okaże. Acha, czas oczekiwania na te robione na zamówienie to jak ów pan powiedział, krótki, 2 miesiące. Pfff, prawda? Na,jakim świecie my żyjemy, coraz trudniej cokolwiek kupić, trzeba,zamawiać, coraz trudniej coś bezpośrednio, tylko zamawiać online, no przecież to kupowanie kota w worku, skoro nie ma gdzie sprawdzić naocznie i na żywca jak wyglada dana rzecz. Skutecznie odechciewa się wszystkiego. J. chcial w remontowym pokoju już wymienic parapety i coś tam jeszcze przygotować, pod dalszy remont, na ale nie ma możliwości dorwać pana stolarza w LM, żeby dowiedzieć sie czy jest dany blat,i kiedy go można kupić, bo potrzebne jest przycięcie blatu. JA PIERDZIU.

14 komentarzy:

  1. Zięć meble zaprojektował sam, ale stolarz odwlekał termin chyba o pół roku i jeszcze się okazało, że wymagają poprawki. O fachowca trudno bardzo, a i tak do końca nie wiesz czy czegoś nie zepsuje.
    Współczuję tych peregrynacji bo chciałoby się coś zmienić i nie ma jak.

    OdpowiedzUsuń
  2. No niestety, najlepsi fachowcy zarabiaja juz za granica konkretne pieniadze, w kraju pozostali ci mniej obrotni, ale cenia sie jakby byli arcymistrzami i nie maja wolnych terminow. Dostac dobrego, slownego i solidnego fachowca graniczy z cudem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są i porządni, ale nie wiem gdzie.No i cenią się takie firmy, dobry byłby wlasnie fajny pan stolarz, co solidny i nie zedrze ostatniej zotowki, a,nie znamy takiego.

      Usuń
  3. ja też bym musiała w kuchni zmienić szafki , nawet mam solidnego stolarza który nie zedrze ze mnie kasy ale absolutnie nie mam ochoty na jakiekolwiek zmiany , ostatnio pomalowałam mieszkanie własnoręcznie , no dobra sufit mi machnął Kubix ale tylko w dużym pokoju :D , kuchnię pewnie zrobię jak szafkę pod zlewem doszczętnie sponiewiera :D mam nadzieję , że chwilę to potrwa :D , pozdrawiam noworocznie Dorciu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwio, szacun za to malowanie!
      Nasze szafki mają niexwiem ju jaki staż, z pewnościa wiecej niz 30 letni, byly malowane, oklejane, kąpane i szorowane domestosem jak sie pojawiły mole spożywcze, a to paździeż,ktory sie sypie.Cud , ze tyle lat wytrzymaly takie ciezary, bo napchane byly duza ioscią rzeczy, poki wewnatrz powyginane.

      Usuń
  4. Sylwestrowe , imieninowo, urodzinowe uściski!

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka nasza rzeczywistość. Teraz już wszędzie jest problem z fachowcami, a im mniejsza robota, tym trudniej. U nas też jest jeszcze trochę do zrobienia, ale nie chce mi się nawet o tym myśleć.
    Szczęśliwego Nowego Roku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalipso, jeszcze wkurza mnie traktowanie potencjalnego klienta, wrrrr.

      Usuń
  6. U mnie były robione meble kuchenne na wymiar chyba już dwa lata temu, ciągnęło się to długo, pamiętam nerwowość wszystkich domowników,a najgorzej ja odczułam gotowaniem na dole w kuchni,w której rzadko coś robię,no dziś gotuję bigos.Drogo to było,ale będzie na lata.Wszystkiego najlepszego w nowym roku dla Ciebie i rodziny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bigos miałam na świeta, prócz sałatki warzywnej nie robię nic, ile można we dwoje zjeść.Są sery, pomidory, ogorek, salata, mozna zrobić jakiś mix z tego, zupa,pomidorowa, kaczka pieczona z,wczoraj, aż za dużo tego jedzenia.

      U nas aż tak by sie nie odczuło z tym gotowaniem, najgorsze sa wyjazdy i zgranie wszystkiego w czasie.Najbardziej by pasowalo kupienie na pniu wszystkiego co trzeba, zrobic podloge, postawic meble i pozniej jeszcze dopiększać.
      Spokojnego i zdrowego 2020.

      Usuń
  7. Dora, czy jest u Was jakiś większy bazar, giełda samochodowa, bo w Łodzi na giełdzie samochodowej możesz obejrzeć próbki mebli, zamówić osobę do wymierzenia i wycenienia i to nie jeden producent i nie tylko z Łodzi. Spróbuj tak obejrzeć, jak robią meble kuchenne. Ja potrzebowałam częściowo nietypowe, facet przyszedł, wymierzył, podał cenę, wybrałam kolorystykę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogusiu, nie, nie ma takich producentow ani na targowisku ani na giełdzie/ pchlim targu.

      Usuń