sobota, 18 stycznia 2020

Wtem

zimie zachciało się być zimą i wieczorem nas rzeką jest tak
J.robił za modela😀
Teraz marudzi w kuchni,bo zachciało mu się torcika makowego.Przed spacerem upiekł ciasto teraz robi masę, no ale naczynia trzeba pozmywać, posprzątać, trochę mu pomogłam wcześniej, ale w końcu wyszłam z kuchni, końcówkę dzielnie posprzątał sam. No i fajnie, że będzie ciasto, jutro po poludniu przychodzą do nas młodzi z dzieckiem, to skorzystają. Mam w zapasie kupne pierniczki, ale co swojskie, to swojskie😀 Mamy trochę luzy, zaprawa tynkowo gipsowa na ścianach musi wyschnąć . Wczoraj byliśmy z tym projektem szafek do kuchni,czekamy na wycenę, przynajmniej będziemy wiedzieć, czy jest o czym myśleć, czy nie. No i tak to leci, już połowa stycznia za nami.

16 komentarzy:

  1. Wiele tego śniegu nie napadało, ale zawsze trochę zimowo. Ciekawe jak Wam wycenią szafki.
    Chłopa masz zdolnego, naprawi, upiecze i posprząta, ciesz się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem ciekawa, facet powinien zadzwonić jutro, ale jak to J.tam gdzie nie trzeba to pepla bez sensu i za dużo, tu to samo, facet chciał tego samego dnia nawet dać znać, a J wypalił, że nie no, nie musi być już dzisiaj, byleby po niedzieli,bo później wyjeżdżam...wrrr. Nie było jak rzucić zabijającym wzrokiem lub kopnąć w kostkę.

      Usuń
  2. Tez pomyslalam jak Ewa, ze za wiele sniegu nie ma, ale zrobil sie nastroj, u nas za to kroluje zielen, kwitna kwiatki, lataja owady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego wyszliśmy wieczorem poszukać nastroju, J.zamarzył o spacerku po świeżym śniegu.
      Rety, nie opowiadaj, że aż tak, toż praca w niemieckich ogrodkach będzie że o mamuniuu jak to wszystko tak zacznie szaleć i roznąć,padnę na pysk jak pojadę.

      Usuń
  3. Trochę zimy przypomina ,bieli się i pejzaż ładniejszy.Brawo dla męża i pochwała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. No pochwała , i brawa alllee. Ciasto wyszło takie se, więc zbytnio nie ma za co chwalić,hahhaa. Pospieszył sie i za krótko moczył mak, wiec ciasto twardawe. Sprzątania przy maku jest wiecej, bo tu tam siam rozsypane,roboty dużo,a jak efekt nie zadowala, to lekkie rozczarowanko, ale zje się. Myslalam by polowe zamrozić,miałby na zapas, gdyby mu się, znow zchciało, bo ja ogolnie nie przepadam z tym tortem, ale w takim wypadku to nie ma sensu.


      Usuń
  4. U mnie tez wczoraj padal snieg, napadalo tak z 0.5 cm w porywach:)) Ale wieczorem leze sobie jak bozia przykazala w lozku ogladam telewizornie i nagle slysze jakis straszny halas na ulicy.
    Pacze pytajacym wzrokiem na Wspanialago a on mowi "plug sniezny".
    Myslalam ze se jaja robi, ale nie, serio plug sniezny przejechal przez ulice:)))) gdzie nawet miotla nie bylo by czego zmiatac.
    Sluzby przygotowane!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahhaa, no ale u Was to opon zimowych chyba sie nie stosuje, to byle mrozik czy snieg to juz niebezpiecznie, więc dobrze, że służby czuwają😀

      Usuń
    2. Opony sa caloroczne, a w gorach obowiazuja lancuchy. Sluzby sa na stanowisku:)) praktycznie zawsze, ja sie smieje, bo wystarczy, ze zapowiedza opady sniegu za tydzien i juz dwa dni pozniej plugi sniezne sa porozstawiane gotowe do dzialania. Ten widocznie musial wrocic do garazu:) bo dzis juz nie ma sladu po tym wczorajszym sniegu. Po pierwsze wczorajsze opady zakonczyly sie deszczem a dzis juz bylo slonce i 8C na plusie.
      Niebezpieczne to by bylo pol metra sniegu:)))

      Usuń
  5. U mnie już dwa razy był śnieg tej zimy i był jeszcze jeden taki dzień, gdzie padał marznący deszcz. Akurat musiałam w tym dniu wyjść coś załatwić i była masakra, karetki nie nadążały z połamańcami, nic nie posypane. Pamiętasz Dora, bo pisałam, że najlepsze buty, to na miękkiej podeszwie, szłam pewnie. W moim regionie to luty lubi być zimowy.
    Wprawdzie mój Bezowy nie piecze, ale od wczoraj jestem z niego dumna, stanął na wysokości zadania i mogę poczekać do wtorku, aż bank się odemknie i odda mi moją kasę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna zima i Was ☺️ u nas, jak i Pantery - zielono, trochę przymrozkow się zdarza i śniegu ani widać. W sumie nie narzekam, ale żeby w lutym, czy marcu nie dmuchnelo na biało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekonamy się, obawiam sie , że w marcu to może wtem już pchać do przedlata , a w kwietniu upały.

      Usuń
  7. Umarłam, patrząc na te fotki. Umarłam. I nie odżyje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dlaczegóż to. Dziś bylim też w cudnych zimowych klimatach, trzeba korzystać.

      Usuń