środa, 22 kwietnia 2020

Dzięki

pomocy męża młodej udało się wczoraj dużo zrobić.  Co znaczy młodość i siła!





 Dziś J. Zajmie się gniazdkami i tynkowaniem niektórych miejsc, zamówi rygipsy i łaty,  a jutro D. znów przyjdzie pomagać.
....

Wtem zmienił się układ w wersji roboczej i jest jak dawniej. Widzę dodane zdjęcia.
No i super.


Za oknem slonecznie, coraz bardziej zielono, ptaki uwijają się pewnie przy śniadaniu i wiciu gniazd, może dziś uda mi się zrobić jakieś ciekawsze zdjecia.







27 komentarzy:

  1. A tę podłogę ze starych desek tym razem zostawicie na wierzchu? Porządnie wygląda i stylowo ( z daleka ).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agniecho,nie, na podłogę czekają nowe płytki.Podloga jak wszystkie , jest krzywa, zniszczona z łatą po dawnym piecu.W kuchni drewniana podłoga odpada.Jestem fanką glazur😀

      Usuń
  2. Piorunem Wam to idzie. Dobrze, że macie młodego do pomocy.
    Drewniana podłoga fajna jest, ale utrzymanie w czystości kłopotliwe zwłaszcza w kuchni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,dla mnie płytki podłogowe są priorytetem, nie zaleję sąsiadów , a wczesniej zdażyło się dwukrotnie, nie musze uważać, by desek nie zniszczyć chodzeniem w butach, dlatego też płytki w strefie przedpokój, wc, kuchnia, łazienka są niezbędne.
      Tak, młody nie pracuje , wiec ma czas i może dorobić u nas.

      Usuń
  3. mógł zamowić regipsy wcześniej.Przynajmniej u nas przesuwają terminy dostaw nawet o kilka dni,tyle mają zamówień

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po co wczesniej, gdzie bysmy je trzymali, to sa duze płyty,dzis zamowil jutro przywiozą i akurat bedzie mozna,je klasc.Wszystko w swoim czasie i po kolei.Za dostawecw ladnym fipsie nic nie placi, w lerła trzeba placic.

      Usuń
    2. Za dostawe z wniesieniem, wiec super.

      Usuń
    3. moje dzieci ww Castoramie zamówili,nic nie płacili bo gratis;).Ale przesuwali im termin kilka razy .Może u was nie ma takiego natłoku ;)

      Usuń
    4. U nas nie ma castoramy, jest LM.
      Korzystamy z Ładnego gipsu tym razem. Do LM wybierzemy sie po inne produkty. W LM zawsze duzo klientow a obsluga marna no i te oplaty za dowoz. Kupowalismy plytki, wiec doplacalismy za dowoz i wniesienie.

      Usuń
  4. Siła młodości to jednak siła. I dwóch facetów to też inaczej niż praca taka z kobietą, bo niestety - sił fizyczna ma tutaj ogromne znaczenie. Co by tu nie mówić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, a i pogadać może, bo mu tego brakuje. D. nie jest postawnym meżczyzną, ale krzepe ma.

      Usuń
  5. Slowem praca wrze a i chlopaki moga sobie pogadac "po mesku" ja bym chciala zeby mnie ktos wyreczyl w tych rozmowach, bo tak mi sie nie chce... a on chodzi i jeczy "usiadz, porozmawiaj ze mna" no to siadam i mowie "opowiedz mi cos" a on na to "a ja myslalem, ze ty mi cos opowiesz":))) koniec rozmowy, kurtyna:))))
    Wyraznie nam sie nudzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, no u nascteż tak jest, że J. nie ma kolegów i ja jestem glownym sluchaczem.

      Usuń
  6. O rany, daleko juz jestescie z pracami! Wlasciwie nie ma tego zlego z wirusem, bo pomagierzy maja wiecej czasu na pomoc tesciom przy kuchni. Juz nie moge sie doczekac szafek i efektu koncowego. Kiedy przewidujecie koniec prac?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest mąż wnuczki mojej ciotki.
      4, czy 5 maja ma być montaż szafek.
      Wyszlam na zakupy a w tym czasie J. Urnżnął malego palca lewej dloni. Dosc gleboko,oczyscil rane, syglada ze nic nie uszkodzone rusza palcem zgina, moze przydaloby sie szycie, ale to trzeba jechsc do Polanicy, tam nikt nie odbiera telefonu czy w ogole mozna przyjechac, wiec zrezygnowalismy,,mam nadzieje ze opstrunek wystsrczy i bedzie sie ladnie zablizniac, ale stres troche jest.
      Calkowity koniec to niecwkem kiedy.Kiedys tam.

      Usuń
    2. Dorka, obserwuj to i w razie czego jedzcie do lekarza: Czy J, ma szczepienie p-tezcowi? Nie ma zartow. Trzymam kciuki za szybkie zagojenie. Tego Wam bylo do szczescia potrzeba.

      Usuń
    3. Pojechalismy na sor , bo jednak obawialam sie, ze bez szycia bedzie to dluzej sie paprać, moze jakies opilki się dostaly, no i juz ok,wyczyszczone, zeszyte,,bedzie ok.

      Usuń
  7. o jej .Z tym palcem to kłopot i trochę strachu jest.Obserwujcie.I w sumie nieźle pyta Pantera - o ten tężec ale on chyba ma ,po tych wszystkich zabiegach

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak,ma .
    No na razie działa,,bo stslo siecto w momencie jak odlaczyl wode i wzial sie za rurki miedziane, wiec przycinanie, dopasowywanie,spawanie, łączenie, juz niby kończy. Palec w opatrunku, po robocie przemyje i nowy opatrunek zalozymy.Przydalby sie taki spwcjalby plaster, apteka nieczynna, trzeba do innej jechać.

    OdpowiedzUsuń
  9. No wlasnie tego sie zawsze obawiam przy jego pracy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oesssu, najgorszy etap, czyli demolka. Wydaje się człeku, że to się nigdy nie skończy. Cegła odkryta zostaje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Demolka niezla,,to fakt Nie cegla zostanie otynkowana. nie jestcto sama cegla, tylko idą kable,kute sa rozne dziury, miejscsmi juz inne slady po poprzednich pracach, dodatkowo cegla jest w glebi w stosunku do reszty sciany.

      Usuń
  11. No i fajnie, że robota idzie. Paluszek się zagoi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,mam nadzieje, że zagoi sie bezproblemowo , ale jednak troche bedzie to niewygoda.4 szwy, paluszek boli, no ale jutro przychodzi pomocnik.

      Usuń
  12. No to teraz juz z gorki;) Nie macie wyjscia:)
    Najwazniejsze, zeby palec sie wygoil szybko i dobrze.
    Co z wyjazdem do Niemiec? Pewnie pod znakiem zapytania w tym roku?
    Tessa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tesso, J. Jak czołg,wyjazd wisi nad glowa, tylko niecwiem czy polowa maja czy pozniej,nic nie,stoi na przeszkodzie według niego, a pracy po kokarde wszak, bo juz,zielenina podrosnie sporo. Nie wiem tak na,prawde czy ja moge jechać, ale poki co nie dyskutuję,zeby na darmo nie strzepic jezora. Baby tam juz,sie dopytywaly czy na pewno teraz juz z nim przyjade.

      Usuń