sobota, 11 lipca 2020

Klamociarnia





To tylko przy wejsciu zrobilam zdjęcie, pózniej juz sie zatraciłam w oglądaniu,  a jest to duuuża , podzielona na kilka mniejszych przestrzen, podzielona   jak to w magszynie czy stodole  . Jest też osobne dodstkowo miejsce gdzie rzeczy stoja w pudlach , i jedno gdzie sa same meble.  Jest też toaleta,  czyściutka, pachnąca, środki czystości, pachnidła, ręczniki takie, śmakie , no pełna kultura. 
W takim miejscu czas mija błyskawicznie, ledwie wejdziesz a wychodzisz , patrzysz na zegarek a tu juz np.3 godziny minęły:))




19 komentarzy:

  1. Ach jak dobrze, że u nas takiej nie ma. Zbankrutowała bym na wejściu.
    To co w pobliżu mnie to niewiele, a pod Halą to na otwartej przestrzeni i tylko w niedzielę przez parę godzin. Zobaczyć jednak bym chciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ogladam i zastanawiam się czy dana rzecz mi potrzebna, czy bardzo mi sie podoba itp.Bo tam nie ma cen na rzeczaxh, bierzesz koszyk i na koncu staiasz na lade i pani szacuje, co ile kosztuje, mozna utargowac co nieco, tak wiec od jej widzimisię zalezy wszystko.Jak uwazam , ze za drogo, nie biore i juz.

      Usuń
  2. O matko, z takiej trudno byłoby mnie wyprowadzić. U mnie chyba takowego nima?, a może jeszcze nie odkryłam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiadomo, za to masz fajne ciuchlandy.

      Usuń
    2. Oj tak, mam fajne i tanie. W dniu wyprzedaży po 1-2 zł.

      Usuń
  3. Podobnie, choć nie tak elegancko wygląda Interkosmos pod Katowicami. Ale tam nie lubię kupować, choć bywam. Przyczyną? To towar w większości z zajęć komorniczych. Owszem ludzie też wstawiają, ale świadomość, że może komuś z pod tyłka zabrano fotel czy łóżko mocno zniechęca do robienia zakupów akurat tam. Ale ta wizytowana przez Cię wygląda zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, tu z roznych żródeł, ludzie się pozbywają z roznych powodów i im przywożą, oni sami też jezdzą po ogloszeniach i zwożą , bo tu duzo ludzi tez za darmo pozbywa się rzeczy, przy przeprowadzkach, po kupnie domu, mieszkania, czy po zmarłych również.

      Usuń
  4. Chamydło Gugieł. Interkomis. Uff

    OdpowiedzUsuń
  5. Czysty kibel, mówisz? Zatem wydawałabym tam fortunę, wiedząc, że mogę łazić godzinami. Aż spadłabym w końcu do sąsiada :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czysciuteńki, mydełks, w plynie, zwykłe, reczniki zwykle, papierowe, papier toaletowy wysokiej jakosci, a raz byl taki, ze nigdy tak grubego nie spotkałam. Ciepla woda do mycia rąk, no po prostu fajnie.

      Usuń
  6. wooooowwww...wzdech ....kilka godzin jak ni bym tam spędziła;)

    OdpowiedzUsuń
  7. No same widzicie, a że czynne tylko w soboty, to ciągnie nasctam jak magnes, to blisko i przy okazji tez sa markety spozywcze, wiec zalatwiamy dwie sprawy od razu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Głosujcie.. jeśli jeszcze ktoś nie był miłego dnia
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, nie spamuj, kto chce glosuje z pewnością:)

      Usuń
  9. Fajne miejsce do oglądania, lubię popatrzeć,nawet,gdy nie kupi się coś sensownego.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze, że nie ma takich składowisk koło mnie, bo chyba bym tam fortunę zostawiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieee, myślę, że poszłabyś moim sposobem, szukałabyś tego co Ci potrzebne, tego się człowiek szybko uczy.

      Usuń
  11. Była giełda na Ursynowie koło mnie, uwielbiałam tam chodzić w soboty albo niedziele. Zaczęło się jak nic nie było w sklepach, ludzie sprzedawali rzeczy po dzieciach i tak się rozkręciło, że powstał bazarek. Brakuje mi takiego miejsca teraz, uwielbiam, mogłabym oglądać godzinami. Nie dziwię Ci się, że lubisz :)

    OdpowiedzUsuń