Baardzo porządnie spędzona niedziela! Gratulacje. I z powodu pomidorków i z powodu niedzieli. A co to jest, to dziwne drewniane? zbiorowisko wypustek przy jednym z miejskich drzew? Najpierw, bez zbliżenia, pomyślałam, że udało Ci się sfocić dziwnie liczną rodzinę wiewiórek🤣🤣
Nie zazdrość bo mi ślimaki zeżro😃 no i plujemy skórkami, bo są twarde, to wynik suszy podczas naszsj nieobecnosci, ale jestem z nixh dumna, że daly radę i same przetrwaly miesiąc bez opieki.
Upamietnilaś znakomicie na fotkach,pomidorki luks, też mam swoje Limy, wprawdzie bardzo późno w tym roku, ale już zrywamy.Wietrznie dziś,do południa zbierałam maliny u młodszej,po południu u starszej, mają mniejszy obszar, więc szybko się uporamy.
Dziękuję Limy są pyszne, ale oststnio te co kupujęjuz niectsk dojrzale i smaczne jak dawniej. Malinek wctym roku nie pojedliśmy , a moje na wiosce uschły, te co najlepiej owocowały. Udanych zbiorow, podjadasz w trakcie?
Dokumentacja fotograficzna piątkę. A pomidorki wyglądają pysznie. Jestem zawsze pod wrażeniem Twojej wiedzy i pasji roślinnej. No proszę, cyprys i, korzenie oddechowe, matko i córko... 😁😉
Rozchodniki mam, to pancerne kwiatki, nawet teściowa im nie dała rady, za to funkie zniszczyła, od wiosny jak tylko listek wyrósł to zrywała bo jej się podobał i wkładała do krzyżówek na ususzenie. Potem wszystko idzie do wyrzucenia, a ona rwie dalej ;( Korzenie oddechowe to nowość, człek się uczy całe życie... Buziaki! anka
Aniu, przykro mi, szkoda funkii, ale cóż poradzić, jeśli korzenie zostały to rośliny odżyją, u szefow jak nie susza, to mokro i ślimaki grasują na wiekszości, ze liscie zeżartr, ale przychodzi taki czas, że kwiaty odbijaja i nadal rosną.
Baardzo porządnie spędzona niedziela! Gratulacje. I z powodu pomidorków i z powodu niedzieli. A co to jest, to dziwne drewniane? zbiorowisko wypustek przy jednym z miejskich drzew? Najpierw, bez zbliżenia, pomyślałam, że udało Ci się sfocić dziwnie liczną rodzinę wiewiórek🤣🤣
OdpowiedzUsuńTo jest cypryśnik błotny, i jego zewnetrzne korzenie oddechowe.
UsuńNiesamowite! Korzenie znaczy. Nie widziałam dotąd nigdy.
UsuńCałkiem przyjemna niedziela.
OdpowiedzUsuńGdyby nie podminowany nastroj to i owszem,spacer nie pomógł na podminowanie.
UsuńRajuśku, Dorcia, Ty nawet nie wiesz, jak ja Ci tych własnych pomidorków zazdroszczę!!!!!!
OdpowiedzUsuńNie zazdrość bo mi ślimaki zeżro😃 no i plujemy skórkami, bo są twarde, to wynik suszy podczas naszsj nieobecnosci, ale jestem z nixh dumna, że daly radę i same przetrwaly miesiąc bez opieki.
UsuńUpamietnilaś znakomicie na fotkach,pomidorki luks, też mam swoje Limy, wprawdzie bardzo późno w tym roku, ale już zrywamy.Wietrznie dziś,do południa zbierałam maliny u młodszej,po południu u starszej, mają mniejszy obszar, więc szybko się uporamy.
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuńLimy są pyszne, ale oststnio te co kupujęjuz niectsk dojrzale i smaczne jak dawniej.
Malinek wctym roku nie pojedliśmy , a moje na wiosce uschły, te co najlepiej owocowały.
Udanych zbiorow, podjadasz w trakcie?
Tak,ale nie za dużo, najbardziej lubię z cukrem 😄
UsuńO, Ty łasuchu, przecież msliny samexw sobie już slodziutkie.
Usuń😃😃
UsuńJeszcze zielono.
OdpowiedzUsuńI tego się trzymajmy z nadzieją na przedłużone lato.
Pozdrawiam
Jasne, ale noce juz zimne, dzisiaj bylo 6 st.
UsuńDokumentacja fotograficzna piątkę. A pomidorki wyglądają pysznie.
OdpowiedzUsuńJestem zawsze pod wrażeniem Twojej wiedzy i pasji roślinnej. No proszę, cyprys i, korzenie oddechowe, matko i córko...
😁😉
E tam, żadna ze mnie znawczyni, czasem coś przeczytam i zapamiętam, posilkuję sie internetem czasem wiedzą od zajomych lub z wlasnych obserwacji.
UsuńRozchodniki mam, to pancerne kwiatki, nawet teściowa im nie dała rady, za to funkie zniszczyła, od wiosny jak tylko listek wyrósł to zrywała bo jej się podobał i wkładała do krzyżówek na ususzenie. Potem wszystko idzie do wyrzucenia, a ona rwie dalej ;(
OdpowiedzUsuńKorzenie oddechowe to nowość, człek się uczy całe życie... Buziaki! anka
Aniu, przykro mi, szkoda funkii, ale cóż poradzić, jeśli korzenie zostały to rośliny odżyją, u szefow jak nie susza, to mokro i ślimaki grasują na wiekszości, ze liscie zeżartr, ale przychodzi taki czas, że kwiaty odbijaja i nadal rosną.
OdpowiedzUsuńTaką niedzielę to mogłabym mieć cały tydzień :))
OdpowiedzUsuń:)))
Usuń