poniedziałek, 10 sierpnia 2020

Ostatni tydzień,

Niestety upalnie, więc nie nadaję się na wycieczki i inne takie przyjemności w normalnych porach dnia, wieczorem odżywam.

 W sobotę i niedzielę były targi staroci, zakupilim półeczkę, którą już J.odnawia. Zdjęcie powyżej, bo nie umiem go teraz przenieść pod tekst. 

Dopadł i mnie nowy interfejs, zobaczymy czy podołam, to pierwsza próba. 

Mieliśmy też dwa razy małą sunię w domu, bo Starsza z niezięciem znaleźli błąkającą się  na ich osiedlu, zbliżała się noc, biegała za blisko głównej ulicy, strach było zostawić. Zabrali  ją do domu, powysyłali powiadomienia gdzie się dało, już mieli wizję, że zostaną  domem tymczasowym, jesli się opiekun nie znajdzie, ale na szczęście sunia już w swoim domu!  Pieski to  pieski, co za żywioł i komunikatywność. Bardzo fajna psinka,mądra taka, młodziutka,  oby ci ludzie stali się bardziej odpowiedzialni , córka bedzie ich miała na oku, bo okazali się sąsiadami! 

No i to tyle, zobaczymy jak ten wpis sie doda.


19 komentarzy:

  1. Mnie też nowy interfejs dopadł, ale nie miałam najmniejszego problemu z postem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopadł i mnie. Podobno on na urządzenia mobilne, piszę że srajtfona i dla mnie jest klunkrem, nieruchawą kłodą. Nie sprawdza się po prostu, gdyby nie udało mi się wrócić do starszej wersji, nie napisałabym nic po 31 lipca. Bo mi to pisanie skutecznie obrzydził. A półeczka bardzo udana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakos mi poszło, ale trzeba poćwiczyć by zapamiętać co i jak i gdzie.

      Usuń
    2. Dla są mnie to paskuda. Wystarczy mi do "szczęścia" chamydło Gugieł, co to lepiej niż ja wie jak moje futerka się nazywają i chce pisać za mnie.

      Usuń
    3. A nie, z tym nie mam kłopotu, słownik w telefonie mam wyłaczony i mogę pisać jak chcę, nic mi nie zmienia i nie poprawia.

      Usuń
  3. półeczka fajowa a interfejs...na razie jechałam na starym bo na nowym nie umiem dodawać zdjęć,nie wiem gdzie jest cokoliwiek co te zdjęcia dodaje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisze z telefonu, jest taka sama ikonka do dodawania zdjęć jak na stsrym, trzeba tylko palcem przejechać dalej, bo nie wszystko na malym ekranie widać.
      Zdjęcia dodaję z plikow, a nie z jakis albomow czy innych .

      Usuń
  4. Ładna półeczka, lubię takie.
    Próbowałam na nowym interfejsie i zdjęcia dodał, ale zmieniał kolor czcionki samowolnie, musiałam wrócić na stary żeby skończyć post. Muszę jeszcze poćwiczyć, ale mocno się zniechęciłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie zmienił koloru, za to rozstrzelił tekst, jeszcze nie rozkminiłam jak już dodane zdjęcie przenieść w inne miejsce lub usunąć.

      Usuń
  5. Moze razem jakos rozgryziemy tego potwora interfejsa. Poleczka symatyczna

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja mistrz spostrzegawczości spojrzałam na zdjęcie półki i pomyślałam "ofakien co się stało że półka spadła ":D
    no , nie wiem o czym piszesz ,pisząc interfejs ale też ta wiedza do niczego mi potrzebna więc luz , u nas co chwilę na fejsie krąży że piesek uciekł ...u nas nie dość że gorąco to jeszcze poniedziałek był :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Już chyba nie krąży.
    No, a dzisiaj już wtorek potworek, błeee.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też nie lubię się ruszać z domu w taki upał, wczoraj upocilam się w warzywniaku i nie wiem kiedy przewiało mi ucho, dobrze, że miałam antybiotyk i paracetamol,po północy już mnie zaczęło atakować i tak to zawsze mam stany zapalne latem w upał.Polka ładna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej Iro, to niefajno, mam nadzieję, że szybciutko podkurujesz ucho i będzie ok.

      Usuń
  9. Oj, ja to upałów nie trawię. Opadam z sił, robię się nerwowa. Marzę o ochłodzeniu. Nowy blogger mnie nieco przeraża, dziś akurat zastałam nowy interfejs. Az strach zacząć tworzyć post, ale jakoś muszę się nauczyć. Dzięki Bogu mam przyjaciółkę, co mi pomoże. Nic a nic nie podoba mi się, jak to teraz wygląda, ale może się przyzwyczaję. Półeczka jest wspaniała, bardzo lubię taki styl, bardzo dodaje uroku pomieszczeniom, takiego ciepła domowego. :) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nerwowa to ja jestem i bez upałów 😀
      Ani deszczu, ani ochłodzenia , nawet naszej niemieckiej lokalizacji też podobny skwar, więc liczę na to, że może akurat nas ominie najgorsze i jak już
      tam będziemy się ochłodzi.

      Pozdrawiam, jak Twoj remont?

      Usuń
    2. Oj,przepraszam, pomyliłam nicki, to nie u Ciebie odnawianie kuchni😀

      Usuń