pada i przygotowywanie J. do wyjazdu. Zakupy, mrożenie łupów, męskie menu, no i zapas musi być, bo przecież kwarantanna. Planowany wyjazd w poniedziałek rano, więc jeszcze tam dokupi co mu tam jeszcze się zachce.
Będzie mu pewnie bardzo pusto, ale z drugiej strony dobrze, odpocznie od baby co się wiecznie czepia i marudzi za uszami. Ja odpocznę, o ile nie będę się zamartwiać jego stanem tam, ale będę nad tym pracować. Mam co robić, a gdybym się przypadkiem nudziła, to mam drzwi do opalania w pokoju remontowym, i pewnie się za nie zabiorę, w swoim tempie , codziennie po kawalku, z solidnym wietrzeniem.
...
Dla umilania dni obficie kwitną szlumbergery.
Cudownie, moje się zaparły i ani pączka nie mają. Więc kupiłam sobie nową, kwitnącą w Biedronce :) Zazdroszczę po cichutku :)
OdpowiedzUsuńTo z tejnajwiekszej donicy,(prezen od kol.R na ktores tam utodziny, kwiat przeżył, chociaz byl dwukrotnie zalany, nastepnie niemal zasuszony), mam mniejsze, ktore rozsadzam ze szczepek, bo zawsze cos tam sie ułamie. Białą kupiłam w zeszlym sezonie, chyba w owadzie. Chcialabym iść za ciosem , skoro ładnie rosną i kupić w innych kolorach, majtkowy róż nawet przeżyję
UsuńCieszą mnie bardzo.
Ładnie kwitną,u mnie młody wiosennych, więc pewnie nie zakwitnie.Odpoczniecie od siebie,a to jest potrzebne, trochę Ci zazdroszczę w sensie pozytywnym, piękny dzień u mnie, słońce nawet wyjrzało,miłej soboty i niedzieli dla Was.
OdpowiedzUsuńDzięki, przyjemnego weekendu,i zdrowego.Wracaj do sił, razem z rodzinką.
UsuńOj, tak, potrzebny głebszy oddech, a mimo to smutno, że wyjeżdża, jakoś myślałam, że może jednak dopiero po nowym roku.
Masz fajne szerokie parapety, na moich ledwie doniczka sie mieści. Pięknie wyglądają takie dorodne i kwitnące. Mój właśnie przekwita, drugi anie drgnie.
OdpowiedzUsuńOdpocznij i zrelaksuj się, może rozłąka dobrze Wam zrobi,byle nie za długa.
Wszystkie parapety specjalnie powiększaliśmy.
UsuńCo za nazwa, szlumbergery. Ale piękne, zwłaszcza biały mi przypadł do gustu. Patriotycznie odświętnie zakwitły 😄. Co do reszty, no cóż. Dobrze że tym razem nie pojechałaś, to nie pora na pracę w ogrodzie i nie pora na siedzenie w ciasnych klitkach nie do końca oswojonych. A teraz elektronika ułatwia kontakt -jak nigdy dotąd, przy czym odpocząć od siebie mozna.😄 Trzymaj się kochana
OdpowiedzUsuńI tak lepsza niż zygokaktus ;-) też mnie smieszy
Usuńhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Szlumbergera (odmian jak mrówków)
Romanki, nie pojadę, ale jus bylam dwa razy o tej porze roku i zapewniam Cię, że jest co robić, o ile pogoda pozwala.No ale zostaję w domu i już.
UsuńDoruś, Ty najlepiej wiesz co i jak, ja sobie co najwyżej mogę wyobrażać jak to jest.
UsuńAndy, może i lepsza szlumbergera od zygokaktusa czy grudnika😀. W pracy mam świeżo ocalone coś z tej samej rodziny - raczyło w podzięce za ocalenie zakwitnąć jednym strasznie różowym kwiatem, dość dużym. Na literkę "e" nazwa. Epiphillum? Jakoś tak. Nazywam go "epigonek", albo "epizodek"- przyczyną skleroza.
Jak dla mnie może być epitafium - też lubię przekręcić :-)
UsuńHa,ha, a toscie mnie rozbawili.
UsuńWow, ale pięknie kwitną. Mój po roku bez kwiatów, w tym roku zakwitł. Jest bardzo duży, a kwiatów mmiał 2 ( słownie DWA :-) :-) )
OdpowiedzUsuńDziękuję, kiedy zaczęly kwitnąć podlałam woda z nawozem do kwiatow kwitnscych.
UsuńTa biała przepiękna jest!
OdpowiedzUsuńBardzo, msm nadzieję, że się rozrośnie, u mnie kwiaty maja z tym problem,są, ale sie nie rozrastają zbytnio.
UsuńSzlumbergery to grudnik? Co za nazwa...
OdpowiedzUsuńOdpoczniesz i powitasz Chłopa jak obcego:)))
Tak, nazwy toslin najczęściej są dziwaczne, mnie sie ta wydaje najciekawsza, bo grudnik czy zygokaktus to juz calkiem brzydka.
UsuńAno mam nadzieję odpocząć, co to jest miesiąc, zleci ani się ogladnę.