Na zwnatrz ladna cegła, dużo budynków, to ostatni polski przystanek, dalej już Czechy. Kiedyś tętniacy życiem, dzisiaj cichutko i pusciutko, ale moze w tygodniu jest inaczej, bo na budynku miast napisu dworzec kolejowy miesci się napis osrodek pomocy spolecznej.
Mgła zakrywa widoki, ale i tak jest pięknie
Za drzewami gazownia
...Koniec wycieczki.
Od poniedziałku zimniej, pochmurno i mało spacerów.
Trzeba było spaskudzić nowoczesnością wnętrze? Piękny las.
OdpowiedzUsuńNiestety nigdy nie byłam tam przed tą zmianą, może bylo mocno znieszczone, nie wiem.
UsuńTeż ładne..
OdpowiedzUsuńPrzestronnie.
UsuńFotki ciekawe i ładne, napisałam co u mnie u Wilmy, przeczytaj, no nie chce mi się pisać, zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuńNie chce mi się powtarzać, miało być 😁
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Irenko 😃😘
UsuńDzięki i wzajemnie 😀
UsuńNo doczekalam sie! ale piekne nepomuki a ten Nepomucen Pielgrzym niezwykly, chyba nie ma takiego drugiego, w Twoimch okolicach Sw. Nepomucen byl bardzo ceniony, wiec bedziesz pewnie miala jeszcze wiele okazji by go fotografowac. Z Artenka mamy w planach kiedys na Dolny Slask i troche poszperac i poszukac takich monumentow. Tym bardziej, ze mam kolezanke, ktora spedzila wczesne dziecinstwo spedzila w poblizu i bardzo chce tam wrocic..wiec pojedziemy z nia jak tylko pandemia pojdzie sobie precz.
OdpowiedzUsuńLAdnie sobie mieszkasz...ja nie znam praktycznie tych terenow.
Pozdrawiam serdecznie
Dzireczyny jesli kiedys sie zdecydujecie macie u mnie nocleg.
UsuńOjej!! jak sie ciesze! jezeli potrzebujesz noclegu w Warszawie to tez sluze! pozdrawiam serdecznie
UsuńDziękuję bardzo.
UsuńCórcia ma w okolicach stolicznych miesza i zamierza tam już mieszkać na stałe, wiec bazę noclegową będe miała gdybym się wybrala kiedyś.
Dziewczyny.
OdpowiedzUsuńczy na tym przedostatnim zdjęciu (z drogą w pole) to w dali widać masyw Śnieżnika?
OdpowiedzUsuńJeśli zdjęcie robione w kierunku północnego wschodu to on chyba. Jakby była godzina zrobienia zdjęcia to coś po świetle można by wykombinować z kieunkiem świata (chyba za dużo kryminałów czytam ;-)
OdpowiedzUsuńZgadza się, a godzina, hm, koło 15 tej.
OdpowiedzUsuńAle bym poszła na taką wycieczkę. Zeszło by mi dwa razy dłużej, niż Wam, ale bym poszła.
OdpowiedzUsuńMy tylko troche chodzilismy, bo zimno bylo, na dworzec i cmentarz podjechalismy autem. Teraz juz znamy miasteczko i nastepnym razem mozemy pieszo. Takie wycieczki bardzo lubilam z Młodszą, nigdzie nam sie nie spieszyło,a z J. to różnie bywa.
Usuńdora dzięki, skopiuję sobie bo lubię Śnieżnik!
OdpowiedzUsuńKopiuj, jak bedzie okazja to zrobię Ci ladniejsze.
Usuń