Coś tam się w tygodniu działo, J walczy na froncie pt.chowanie rur c.o. w scianę, no niestety tylko w tę na najwiekszym widoku, a i tak praco i czasochłonne zajęcie. Mam nadzieję , że nie zalaliśmy sąsiadki, na razie się nie skarży, ale kto wie. Troche wody pocieklo kilka razy.
W każdym razie nerwy , że nic nie idzie jak z płatka, plus czasem trzeba jechać do innego miasta jednego lub drugiego w poszukiwaniu jakiś materiałów. Normalka.
Kocyków itp. fajnych nie ma, bo te co by mi pasowały są w jysk, a ten zamknięty.
W wolnych chwilach spacery i wycieczki, film na dobranoc.
Wczoraj dlugi spacer po lesie, znów w Lasówce, grymasiłam, bo wolałabym bardziej w wiosnę niż w zimę, no ale. Było pieknie i tak,
a w drodze powrotnej nawet udało mi się uzbierać bukiecik pierwiosnków.
Pod wieczór przyszły kol.R z kol. D, wesołe rozmówki, chociaż czasami tak bardzo różnią się poglady na niektóre sprawy, że nie chce się podejmować dyskusji. I nie chodzi o politykę itp. tylko zwyczajne życie, zachowanie, reagowanie .
No cóż, trzeba wyławiać to co łączy.
o prymulki;))
OdpowiedzUsuńja dziś tylko z Rudką po parkuNo daje mi popalić to zimno.Pogoda prześliczna za oknem.Niebo błękitne,słoneczko ,wychodzisz na dwór a tam piździcho i zimnica paskudna.Zapomniałam rękawiczek,zawsze je noszę a kieszeni a tym razem nie,Uch jaka byłam zła;(
Tak, js jeszcze w czapce popylam.
UsuńŚliczny bukiecik 😁
OdpowiedzUsuńW tym roku chyba prosto z zimnej wiosny przejdziemy do upalnego lata. Coś tak czuję...
Też tak przypuszczam i już sie obawiam.
UsuńA ja myślałam, zwiedziona szybką wymianą parapetów, że remont pójdzie gładko😔 a tu z płatka nie idzie😔. No tak, kucie. Łatwiejsze gdy ściany , cegły, ale i tak upierdliwe. Kocyki kupisz, może netowo?
OdpowiedzUsuńPierwiosnki super, ale najbardziej podoba mi się, że szukacie tego co łączy. Nie taka częsta sprawa.
Ciagnie się i ciągnąć będzie, do konca remontu tego pokoju jeszcze daleka droga.
UsuńNie, przez net nie będę kupować, nie spieszy się.
cudny bukiecik :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zebrany przy drodze,,wiec go nie zuzyje na herbatkę.
UsuńŁadna podłoga,czy to deski?Praca remontowa i jeszcze spacery po lesie, podziwiam.U mnie w niedzielę tam wiało,zimnica.., że nie ciągnęło mnie nigdzie,dom tylko, bo u młodszej trochę byliśmy i tyle.
OdpowiedzUsuńNa podlodze stare panele, nie mamy drewnianych podlóg,deski byly wygnite, w wielu miejscach uzypelniane plytaminikt sie nie bawil w odnawianie.
UsuńPrzeoczyłam poprzedni Twój post a tam takie cuda!!!! kraina nepomuków m Twoje tereny, cudne cudne a ten ostatni najpieknieszy, ten zagubiony, w ruinach, klęczący...jest niezwykly. Niech no tylko ta pandemia się skończy juz z Arte trzeba będzie pojechać.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażenem..
A tak tlustego liścia aloesu nie widziałam, a w Wenezueli rosly dorodnie.
Las piekny mimo, ze jeszcze troche zimowy, to pokręcone drzewo jak rzeżba!
no i keszcze ten bukiecik! sliczny.
Tak, tu nepomukow jest bardzo dużo, nas ujął też ten chudzutki z Radkowa.
OdpowiedzUsuńTak... ten z Radkowa jest też piekny, inny, taki wychudzony. KAzdy nepomuk ma cos w sobie, są niepowtarzalne, dlatego fajnie jest ich szukać...
UsuńCo do nepomukow jeszcze, to są strony na ich temat, gdzie jest dokladnie opisana historia, wyjasnienie co do szczegołów wygladu. Ciekawe to wszystko. Po każdej wycieczce sobie czytam.
OdpowiedzUsuń