średnio udana, no niestety nadreptam się, to noga boli i na spacery to ja się zbytnio nie nadaję, okropność. Wiatrzysko wiało, nad morze nie pojechaliśmy, w Rendsburgu tylko mały spacer, była akurat 12 , więc posłuchaliśmy dzwonków ratuszowych , czyli carillion, jak Tabazelka fachowo nazwała ta atrakcję. Zjedliśmy lody, i tyle.
...
Nadchodzą upały, i wtedy nie mam zamiaru prażyć sie w słonku, wiec chcę uporać sie wreszcie z bukszpanami. Ciagle jeszcze nie skończyłam ich przycinania. Raz coś innego trzeba było zrobić, raz nie miałam ładowarki do akumulatorów i po dwóch sztukach musiałam zająć się czymś innym, bo okazało sie ze drugi aku byl wcale nie naładowany, i tak to. Dziś sporo zrobiłam, zostały 4 sztuki. Najgorsze jest sprzatanie obciętych listków, a wiatr nie pomaga.
Te już gotowe.
Te też, róża już się rozrosła, ma dużo pąków.
Z tych zostały dwa i te stożkowe, czyli z górki, jutro skończę.
.
O kurczę, masz co robić ! Wokół przycinanych bukszpanów można rozłożyć jakieś stare prześcieradło i tam spadną przycięte ;ostki i gałązki. Nie zazdroszczę tej roboty, mozolna i w niewygodnej pozycji. Współczuję tego bólu nogi, może poproś telefonicznie swojego lekarza POZ o skierowanie i zapisz się do ortopedy ? Kolejka już będzie zajęta, zanim wrócisz :)
OdpowiedzUsuńPojde prywatnie, bo z tymi lachudrami z przychodni mam pecha, czekalam i sie nie doczekalam, mimo upominania się.
UsuńZxdrugiej strony i tak na niewiele się to zda, bo na ew. zabiegi dlugo sie czeka, wiec sie nie doczekam, bo znow bede tutaj.Mam tu masażer, moczę stopę, wkladki mam, no a mozliwosci nie przeciążania nie mam. Bo jak chodzic i nie przeciazać.
Jakxwidzisz na zdjeciaxh, fozkladam gazety, trochecto pomaga, ale jak rosna wszedzie kwisty, to wiesz, pomaga, ale nie do konca.Dmuchawa co i wsysa takie smieci sie tez niezbyt nadaje, bo wciaga ziemię, zresztą to co ms J .to ciezkie dziadostwo.
Spróbuj następnym razem z prześcieradłem, łatwiej je ułożyć na roślinach wokół bukszpanu , no i jest w całości, można je zwinąć razem z przyciętymi gałązkami i wytrzepać nad koszem :) Niestety, prywatna wizyta lekarska pewnie nie pozwoli na przepisanie zabiegów w ramach NFZ i też musiałyby być płatne. Niektóre nie są drogie, kosztują paręnaście złotych za 1, a w serii powinno się wziąć 10, ale nie wiem, jak jest z tymi na piętę.
UsuńNo własnie, no ale co mi z zabiegów, jak nie mogę ustalić terminu, bo nie wiem kiedy i na jak długo będę w PL.Porąbane to.
UsuńAle to wychodzi Ci artystycznie,super.Masz dużo do podcinania.Najgorsze to sprzątanie potem.Nadchodzą upały, aż się boję,bo nie znoszę,ale będę w cieniu i przejdzie jakoś.
OdpowiedzUsuńJa w najbardziej upalne dni bede siedziec w domu.
UsuńWszystkich do przyciecia ponad 20.
Bardzo równe kule Ci wyszły z tych bukszpanów, ale Ty zdolna kobieta jesteś, więc poradzisz sobie prawie ze wszystkim:).
OdpowiedzUsuńCo do tych zapowiadanych upałów, to mam cichą nadzieję, ze jednak może prognozy się nieco mylą...
Staram się, nabralam już wprawy przez te parę lat. Żeby były rowne, musialyby być jednej wielkosci , a te są juz tak sfarygowane, maja luki,
Usuńprzez wylamane gałązki, to trudno by były perfekcyjne, ale jestem z siebie zadowolona😄
Dzis cudny dzien, tak mogloby byc przez cale lato,lekkie chmury i wiatr, czasem slonko, w sam raz.
Prawda, tak mogłoby być. Trochę jak dla mnie za duży kontrast temperatur bardzo rannych i późniejszych. Dobrze Ci to idzie, to cięcie, fachowo. Kocurro przysłała Czary-Mary na piętę, jutro puszczę u siebie.
OdpowiedzUsuńTu ranki- tak o 8 godz. ciepłe i wieczory też przyjemnie, o 20 chodze podlewać w krotkim rekawie.
UsuńPatrze na te kule bukszpanu, sa tak piekne i rowne, ze nie moge uwierzyc. Mnie to by wyszly romby, szesciany, osmiosciany i co kto chce:)) Masz talent kobieto.
OdpowiedzUsuńDziękuję,nie jest to trudne, kwestia wprawy.
Usuń