sobota, 21 sierpnia 2021

Namówiłam

 J. żeby  zlikwidować wazony na kwiaty, stojące po bokach rodzinnego  nagrobka zwanego szumnie pomnikiem, bo wielkie toto jest. Wiecznie trzeba upychać tam sztuczne kwiaty, które po jakimś czasie robią się brudne, płowieją i trzeba wymieniać.  Jest jeszcze  mała misa pośrodku, więc tam można  postawić doniczkę , stroik , znicz. Obecnie stoi doniczka z żywymi kwiatkami. Później wrzosy , a na zimę  stroik , i wystarczy.  Trzeba minimalizować obowiazki i wydawanie kasy w próżno. 

Ok, zgodził się, i wczoraj się dokonało, częściowo.  Została podstawa, do której wazony były przyklejone, więc teraz przyklejone zostaną lampiony . Oczywiście, nie takie o jakich ja myślałam, proste z najprostszych, ale i drogie, bo u kamieniarza J.  wymyślił  i wyszukał  lampionów ze swieczką na baterie imitujacą płomień , dodatkowo z panelikiem słonecznym. No niech tam. 

Będą umarlaki mieć nowocześnie.  Teraz głowi się jak to przymocować. Mam nadzieję, że w końcu mu się uda, bo chciałabym mieć już to z głowy.

Jutro do kol.W na urodziny i będzie po niedzieli. 


12 komentarzy:

  1. Będzie przynajmniej zawsze porządnie. Jak się ma cmentarz pod bokiem to sobie można zaglądać co trochę i porządek utrzymywać na bieżąco. A przecież nie zawsze jest to możliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciskaja wszystkim te wazony, a one bardo niepraktyczne.

      Usuń
  2. ładny ale mam obawy że ktoś zayebie ;-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ryzyk fizyk, będą na ament przklejone, tyle jest innych moze akurat nikomu w oko nie wpadną.

      Usuń
  3. Przykleić dobrym klejem silikonowym i problem z głowy. Wtedy jakby ktoś chciał te znicze brać, to musiałby razem z nagrobkiem 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, będą tak przyklejone, ale kłopot w tym, że podstawa nie jest płaska i trzeba cos zrobić by było jak przykleić.

      Usuń
  4. Dobry pomysł z lampionem, faktycznie, że kwiaty po jakimś czasie choć sztuczne to potem licho wyglądają.W ubiegłym roku robiliśmy nowy pomnik ,stary,w który był zburzony, od razu i dla nas będzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dokończyłam,bo wszedł brat mój.Wstawiony wazon na kwiaty,na starym dużym pomniku były dwa.Lampiony podobają mi się, trzeba by się rozejrzeć.Milej niedzieli dla Was.

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie lampiony są w LM. szybki są szklane, reszta plastikowa. Zdaje się, że 36 zł za sztukę.
    Nawzajem, niedzielnych przyjemnosci i odpoczywania dla Ciebie.
    Mnie zawsze wazony denerwują, bo w zimie klopot woda , snieg sie zbiera i klopot, na babci grobie popekal caly a odczepić trudno,moze na cement jest przyczepiony,więc poklejony tylko szpeci. No i te kwiaty brzydkie, byl czas kiedy kradli jak leci, i tylko wydatek kolejny. Już te misy lepsze, bo mozna zrobic ikebanę, stroik i jest zawsze ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Echem, a o myciu szybeczek i pękaniu plastiku na mrozie i w upale (nieuniknione) pomyśleliscie? Z całego serca radzę by sposób mocowania lampionów był na tyle sprytny, by dało się np. odkręcić lampion do mycia lub naprawy. Lub odpiąć. Rzecz kłopotliwa w instalacji, ale choinka, no tak już jest, że wszystko co ludzkie wymaga konserwacji i mycia. Fakt, lampiony same w sobie wydają się mniej kłopotliwe i estetyczniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  8. E tam, nie powinny pękać, wszak są to lampiony zewnętrzne. Nie zamierzam odkrecać do mycia,wszystkie lampiony myję na miejscu, u dziadkow jest zwykły i szybki nie pekają, tam nie ma kontsktu z cieplem, niexwklada sie zwyklego znicza. Zresztą, jak się zepsują to sie odklei i da inne. Przekonamy się.

    OdpowiedzUsuń
  9. No i leje, wczoraj ciężko bylo podjechać na cmentarz i przykleić, więc teraz nie wiadomo kiedy:(

    OdpowiedzUsuń