Spaceru i podziwiania okolicznych łąk i kolorowych lasów nie było, tyle co z auta, zamiast tego plaża, chociaż miało być to inne miejsce, ale jak zwykle, pomylony zjazd, zawracanie, znow pomyłka,,mozna bylo sie zatrzymać w kilku innych fajnych , no ale już sie nie odzywałam, dobre i to, ale glód ogladania statków niezaspokojony.
To najważniejsze, że w końcu nad morze dotarliście, mimo przeszkód. Nad morze zawsze warto jechać - moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńSama sie zdziwilam, bo juz myslalam, że jednak kierunek dom😀
UsuńMorze to morze, cudne z każdego miejsca. Jeszcze sobie marzę, aby zdążyć nad polskie morze w tym roku, to nic, że jesień. Zazdroszczę tym, go je mają pod ręką na codzien:)
OdpowiedzUsuńO tak, szkoda, że nie mamy bliżej.
UsuńKonie w morzu 😀 Cudnie!
OdpowiedzUsuńCudnie!
UsuńNo, konie w morzu są super! I statki i plaża i morze, ach!!?
OdpowiedzUsuńAch, żegnaj morze do wiosny!
OdpowiedzUsuńNo ale będziesz w domu zatem, to dopiero powód do radości, nacieszysz się swoim miejscem na ziemi :)
UsuńTak😃
UsuńPiękne zdjęcia. Jak zawsze :) Dawno mnie nie było, ale nadrabiam zaległości ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKinga
Czeeeść Kingo, serdecznosci !
Usuń