sobota, 2 października 2021

Październik

 czas zacząć. 

Weekendowo i leniwie. Omijam wzrokiem lipowe liście , a niech sobie leżą, wiatr nowe nawiewa,  szkoda mojej roboty.  Tydzień ma być w miarę ok pogodowo, więc intensywnie pracowy, to trzeba poleżeć brzuchem do góry. 

Dzis nic nie zostało upolowane, bo byliśmy w dwóch innych sklepach, a nie w tej wielkiej klamociarni.

Pogoda ok, wiatr tylko, ale spaceru też  nie było, ja nie mialam weny a J wybral sie na rower. No i po sobocie.

...

No i niby tak pada i pada, a pod gruszą sucho.








A u szefów niedługo wielkie przycinanie żywopłotów. Trochę szkoda tego ładnego winobluszczu.

11 komentarzy:

  1. Ależ im się udała uprawa kamieni😀, dorodne😀.
    Udanego wypoczynku Doruś😀❤️😀

    OdpowiedzUsuń
  2. Kamieni dużo wszędzie.To co widać to część miejsca gdzie sa dwa malutkie oczka wodne.
    Dzięki wypoczynek ,hm, glowa mnie rozbolala, wieje i popaduje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo, to takie same kwiatki w DE kwitną, jak u nas ;) winobluszcz pięknie się czerwieni, ale wielu osobom się nie podoba i trzeba ciąć. Tak samo liście grabić, grabić, grabić ...
    U nas pada od wczorajszej nocy. I dobrze, bo strasznie sucho było.

    OdpowiedzUsuń
  4. No takie same, nuuuudaaaa😃

    No ciąć trzeba,
    liscie mocno z winobluszcza opadają.ten na zdjeciu szaleje od strony ulicy jak i inne krzewy. trudno przejść.

    OdpowiedzUsuń
  5. Winobluszcz faktycznie bardzo ozdobny, szkoda go ciąć, ale ta roślina ma to do siebie, ze za rok będzie wyglądał tak samo jak teraz;).
    U nas piękna i w miarę ciepła jesień, tylko strasznie wietrzna.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tu juz też coraz bardziej jesiennie, mokradła ,bo rosy duzo, mgly, zimno rano, ale wczoraj i dziś slonko i ok 17 st, wiec pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wlasnie sie przymierzam do suszenia kwiatow i lisci nasturcji, czekaja w kolejce, bo suszarka ciagle pracuje na wysokich obrotach z pomidorami, jablkami itp.
    Juz sobie obiecuje, ze w przyszlym roku zrobie wlasnie wiecej suszu i proszkow niz wymagajacych czasu i pracy sloikow. Ot jest plan:))) co bedzie z wykonaniem - czas pokaze.
    Poki co zachwycam sie jesienia, ktora juz... juz... prawie... ale jednak jeszcze nie....
    Mgly i poranne rosy sa, ale temperatury ciagle 20C i wyzej... z tego co widze to w przyszlym tygodniu maja spasc ponizej 20 stopni ale tak delikatnie na 19... 18 C wiec nie ma co narzekac.

    OdpowiedzUsuń
  8. Do czego będziesz uzywać suszonej nasturcji, jako przyprawy?
    Mam w Polsce suszarkę, bardzo dlugo trwa proces suszenia i to mnie denerwuje, susze jablka i grzyby,pomidorow nie probowalam, obawiam sie ze wyszlabym z siebie😀😀😀
    Suszonych warzyw czy zieleniny jako przyprawy nie lubię, zatem u mnie predzej mrożonki i sloiki.Już żaluje ze nie zrobilam więcej sloikow z ogorkami kiszonymi, bo bdb . wyszły. Z pomidorow nie mam nic, i nad tym ubolewwm, bo lubię przeciery wlasnej roboty. Tak wiec kiepsko jesli chodzi o zapasy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasturcja ma wiele zastosowan w medycynie domowej, jest bardzo bogata w witamine C, mozna z niej robic masc na rozne bole miesni, mozna pic jak herbate w okresie zimowym itp. Mam ksiazke na temat zastosowania ziol i dzikich kwiatow wiec sie doszkalam i probuje roznych rzeczy. Na pewno z nasturcji zrobie sol, ktora bede uzywac do przygotowywania dan na zimno np. salatek.
      Fakt, ze suszenie to czasochlonny proces, ale moja suszarka stoi w pomieszczeniu za pralnia i nawet musielismy sie nauczyc pamietac, ze cos sie suszy. Nastawiam na 10 czy 20 godzin i mam z glowy. Sloikowanie wymaga nie tylko czasu ale i pracy.
      I teraz juz wiem, ze w przyszlym roku wiekszosc pomidorow wysusze, ba ciagle susze pomidory:))) i ciagle ich przybywa na krzakach. Suszone pomidory miele na proszek, ktory nie zajmuje duzo miejsca, bo w pollitrowym sloiku miesci sie nie mam pojecia ile ale pewnie spokojnie 10 kg pomidorowego proszku.
      Taki proszek mozna wykorzystac do wszystkiego czyli dosypac do zup, do ciasta jesli pieczemy chleb, mozna rozrobic z woda na paste pomidorowa, jesli potrzebuje sos pomidorowy to tylko dodaje wiecej wody i znow mieszam jak paste, a przy jeszcze wiekszej ilosci wody mam sok pomidorowy.
      Natomiast suszone plastry pomidorow moge uzywac do salatek i pizzy wczesniej tylko nalezy je namoczyc lekko w wodzie lub oliwce.
      Dorko ja sie ciagle ucze, ale suszenie mi sie bardzo podoba. Wlasnie skonczylam suszenie burakow, czesc zamrozilam a czesc do suszarki i z glowy.

      Usuń
    2. O rety, niezła jesteś, wciagnęło Cię to przetworstwo😀
      Patrzac na podwyzki cen prądu w PL, to jednak używanie suszarki będzie luksusem, chociaz ona niby nie ma jakiejsc kolosalnej mocy.

      Usuń
  9. Dziś rzeźkie 3 st.tak wiec u nas juz mocno jesiennie temperaturowo, ale zieleni jeszcze bardzo dużo.

    OdpowiedzUsuń