niedziela, 14 listopada 2021

Z powrotem

 na swoich śmieciach. 

Całkiem długo byliśmy, wykorzystaliśmy te parę dni jak się dało . Mam nadzieję, że nie zmęczyli się nami. 

 J . pomógl technicznie w kilku drobiazgach,  zaliczyliśmy spacerki po sklepach,  obiadki w przyjemnej małej restsuracji , spotkania z rodzicami K.   Był spacer po okolicy i wycieczka do Radziejowic. Odpoczęliśmy od filmów, seriali, tv, byly rozmowy, zabawy z kotkiem, i dość wcześnie jak na nas chodziliśmy spać, bo u nich jest inny rytm dnia.

 








8 komentarzy:

  1. Brama Wilkonia!!!! Ona w Radziejowicach?! Piękne zabytki, taki drewniany dworek to ach!!!😀 Ważne że odpoczęliście😀

    OdpowiedzUsuń
  2. Arka😃
    Prawie rok się nie widzieliśmy, a sporo się wydarzylo przez ten czas, od tygodnia mieszkają u siebie, bylismy tam pierwszy raz, więc to było najważnisjsze, spedzić trochę czasu wspólnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, najważniejsze wspólnie 😀. I bez obaw, oni też stęsknieni, a Wy przecież nie gościliście miesiącami 😀
      O arce mówię brama, gdzieś widziałam fotografię z widoczkiem wewnątrz otworu. Czyżby z budowy?

      Usuń
  3. Jak sie wejdzie wgłąb,to są puste okienka i mozna zobaczyć wewnetrzną konstrukcję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest i brama, z metalu, ze skrzydłami , ale nie mam zdjecia .

    OdpowiedzUsuń
  5. Najważniejsze ze są już na swoim! Insze życie. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pierwszy tydzien za nimi. W tym w środę jeszcze koncowka montowania zabudowy kuchennej, a w czwartek my przyjechalismy, więc dopiero teraz zaczną się delektować😃

      Usuń