wtorek, 28 grudnia 2021

Dla Romanki

 Poduszki sentymentalne, wyszywane haftem krzyżykowym,z drugiej strony sam materiał , wypelnione nie wiem czym, ale nie rozpruwam,nie piorę, latem wysmażam na słonku , zimą wymrażam. 

Spadek po teściowej i szwagrze. 

 Pokazywałam już dawniej jedną poduszkę ,  kiedyś z bytomskiego przywiozłam drugą

Nie znam ich historii, może przywiezione z domu rodzinnego teściowej, a może dostane od kogoś w prezencie ? 

15 komentarzy:

  1. Dziękuję! Kochana jesteś, ciekawość zaspokojona.
    Bardzo sympatyczne, widać że ta po lewej wyszyta grubszymi krzyżykami, wdzięk mają obie😀❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie. Nie przaśne, ani nie prostackie. Pasują do siebie, to ten motyw plusa i kolory. Są naprawdę ok. Wolę takie, gdzie motywem jest geometria przypominająca figury w kalejdoskopie niż figuralne haftowanie w skrzaty, widoczki lub jezusy. Specjalnie piszę z małej litery, bo rzadko kiedy te figury zasługują na dużą. Lub w kurczątka czy serduszka.

      Usuń
    2. O tak, zdecydowanie wzór jest ładny, widoczki i inne takie nie podobaja mi się.

      Usuń
    3. Prześne, czyli mialam,na mysli wiejskie,,wykonane dawno i starym sposobem, mniejsza zszyta recznie sznurkiem.

      Usuń
  2. Dajesz im nowe życie 🙂
    Dora, żeby Nowy Rok przynosił tylko zdrowe, szczęśliwe dni i duuużo dobrego 🎇💗🎆

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam takie poduszki, poszły w zapomnienie, te są piękne, wyraziste,i pamiatka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje kotki by chętnie ugniatały i spały na nich. Nie wiem tylko co na to hafciki.
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 🌟

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładne te podusie :)
    Kiedyś były modne, bo kobiety miały czas i takie rzeczy robiły, potem symbol obciachu, a teraz znowu wracają do łask.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co jakis czas cos wraca do łask i fajne to jest.

      Usuń