tydzień za nami, pracowo dla mnie krótki, bo święto, po za tym bardzo wietrznie i deszczowo, więc czekam na lepsze warunki.
Między ulewami udało się w niedzielę pospacerować nad morzem , a w sobotę zaliczyć przegląd klamociarni. Tym razem kupiliśmy koszyki wiklinowe dla córki , a i dla nas kilka drobiazgów.
Ramka, ptaszek , puszka , i te dwa koszyczki dla mnie, a koszyk niebieski z mniejszymi innymi wewnatrz, dla Młodszej.
U was ulewy ,a tu sucho ,porosi co najwyżej i to cały deszcz.....,sucho kierunku licho.Pchnpijp te chmury Doro w moim kierunku, pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńChciałam poprawić i widzę,że się nie da, po sucho 2 wyrazy się wpieprzyĺy
OdpowiedzUsuńPcham, wlasnie zagrzmialo i popadało , i tak ma byc do 17 , co chwilę deszcz. Że
UsuńU nas od wczoraj pada, więc skutecznie te chmury nad Polskę przewiałaś, Doro :)
OdpowiedzUsuń😀😀
UsuńU nas na zmianę deszcz, burza i słońce. Koszyczki uwielbiam 🙂
OdpowiedzUsuńTu tez tak bywa. Od jutra ma być juz ladniej i cieplej. Koszyczki lubię, ale w zasadzie nie uzywam.
OdpowiedzUsuńDawniej używałam dużo, teraz mniej, kurzą się strasznie i kudełki Skitka włażą w każdą szczelinę.
UsuńU nas dziś też pada, bardzo mnie to cieszy, bo niby ostatnio od czasu do czasu pokropiło, ale ziemia sucha niesamowicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness:)
Niech pada , tam gdzie potrzeba! Tutaj już mogloby być cieplej i słoneczniej.
UsuńNo rower pełną gębą! :)
OdpowiedzUsuń