czwartek, 1 grudnia 2022

I oto

grudzień. 




Czy zdążę jeszcze nasycić się spokojem , jak już myślenie o świętach atakuje?

 Spokoju zbytnio też nie ma, bo ciagle coś go zaburza. A to wykręciła sie noga od fotela tuż po wyjeździe J. , I nie wiadomo co z tym począć.

 J  wiedział,że cos tam się psuje, ale nie miał głowy przed wyjazdem,  nie poszukał papierów, bo może jeszcze fotele są na gwarancji. Wystawiłam fotel do balkonowego, i nie zawracam głowy J., bo nie ma czasu , i nie chcę go denerwować.  Sama dokumentów nie znalazłam, tam gdzie powinny być ich nie ma.

A to różne inne sprawy zajmują mi czas, że błyskawicznie leci dzień za dniem. 

Ma być kilka cieplejszych dni, to może szybko śmignę okna, fronty szafek  kuchennych też czekają na umycie, no i świateczne ozdóbki będzie można przynieść ze strychu. Na koniec zrobić listę potrzebnych produktów do pichcenia i powoli kupować.   W weekend  może upiekę pierniczki. 


15 komentarzy:

  1. Łap spokój, ta lampeczka w oknie go wabi, korzystaj☺️♥️. Przecież Ty nie z tych w oczadzeniu miotających się przedświątecznie, dasz radę ☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby nie, ale jednak uszykować trzeba, Starsza przylatuje, moze bedziemy mieć gosci w swieta, bo jeszcze nic konkretnie nie ustalone po za tym, że mamy się spotkać, kiedy i u kogo nie wiadomo, no ale przydaloby sie miec cos wiecej upiec , a to wyzwwanie, bo juz odzwyczailam się i latwo o zakalec.

      Usuń
    2. Zakalec bywa pyszny, jest nawet takie ciasto, specjalnie zakalcowate. Niezłe jest☺️

      Usuń
    3. Jednakowoż nie przepadam, cos się wymyśli😃

      Usuń
  2. Jeszcze nie myślę za
    bardzo o świętach, a o gotowaniu ,pieczeniu też mi się nie chce narazie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze jest trochę czasu, relaksuj się jak możesz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Omg, u mnie nic świątecznego jeszcze nie ma :D
    Fajne te ozdoby ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam czas, a Tobie go brakuje, ozdoby dla siostry, ale kilka nowych wzorów zrobiłam też dla siebie. Dzis natomiast zrobiłam ciasto na pierniczki.

      Usuń
  5. Swieta mowisz? rozumiem, ze sa jakies swieta ;) musze sie rozejrzec w temacie, bo wiesz ze jestem do tylu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święta sręta, sama wiesz, no ale nie mogę być samolubna.

      Usuń
  6. Na przekór podłym czasom święta "się zrobi" …może mniej radosnego gotowania mniej łażenia po sklepach za prezentami ( coś nadal nie mam ochoty) ale się spotkać rodzinnie po prostu trzeba ::) choć resztki tradycji utrzymujmy. Młodzież na nas liczy, takie mam zawsze wrażenie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie jestem z tych co lubią świętować, ale muszę, bo inni lubią i chcą. Trzeba mi się dostosować, no to gotuję, lepię, kilka ozdób rzucę tu u tam, i jakoś te 3 dni zlecą. Mlodsza też jak ja,nie lubi jedzenie swiateczne, jej nie sluży, no i co jest niby na swoim ,ale przeciez sa zaporszeni do rodzicow K. No i bylaby obraza gdyby nie poszli. Okropne to jest, tak cale zycie na sile i pod presją.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla wnuczek prezenty mam, w końcu po co dzieci mają święta? Z dzieciństwa pamiętam ten czas, fajnie było... Teraz inaczej patrzę, ale dla dzieci ważne, żeby miały dobre wspomnienia. Lampka ślicznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam wnucząt, nie mam problemu😃 Malej Zosi zawsze cos tam drobnego mogę kupić ku uciesze, może klocki?

      Usuń