niedziela, 8 stycznia 2023

Wczoraj

 spaceru nie było, chociaż, pogoda lepsza,no ale nie było casuuu😉 Trzeba było polecieć na zakupy,,J.do LM, ja na miasto po spożywcze i  rzucić okiem  do ciuchlandów. Kupiłam sweter i dwie pary leginsów, bo wydarłam  już wszystkie. 

 Później gotowanie obiadu, pieczenie szarlotki, która niestetyż nie powala, bo nie chciało mi się  dusić jabłek,wiec dałam pokrojone surowe na surowy spód , przeciez  nie raz takiw pieklam. Ciasto kruche niby ,z mielonych migdałów,  no i jakieś to wyszło takie rozlatujace się, bo jabłka sie nie rozwalily, tylko w kawalkach zostały, sok z jablek puscił ,ciasto  żadna rewelacja. Wina jablek też, bo to nie były renety, a jak wiadomo, z renet szarlotka najlepsza.  Wzdech, no zje sie, ale ... nie o take szarlotke mie chodziło!

 W przedpokoju podłoga zagruntowana pod położenie płytek. 

Mozliwe,że jutro J. zacznie kłaść plytki, oj to dopiero bedzie glosno i brudni, bo trzeba przecież docinać.

Dzisiaj, zaraz  jedziemy ogladnąć szafę, i od razu do lasu. Chociaz akurarnie wichur nieco,  znów nie wiadomo jak sie ubrać, zeby nie zmarznąć ani , żeby nie było za gorąco. Mój odwieczny problem. No nic, zbieram się. Może będą zdjęcia.


15 komentarzy:

  1. Jestem pod wrażeniem twojego mieszkania, duże, pięknie odrestaurowane i urządzone ładnymi meblami i przedmiotami, duża zasługa męża ,,złotej rączki,, i oczywiście twoja ,bo masz smak i gust, podziwiam i czekam na zdjęcia przedpokoju po remoncie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki, czekam na moment, kiedy juz,bedzie zrobione wszystko , co jest do zrobienia, to bedzie cudowna chwila😃

      Usuń
  2. No czasami się szarlotka nie uda.Mnie najlepsza wychodzi z krupczatki,spód lekko wcześniej podpieczony,kruchutka.
    Ten przedpokój to już ostatni akord remontu?Ciekawa jestem efektu.
    U mojego syna też gruntowny remont, z łazienką i kuchnią, ale mają kumatych fachmanów.
    Hanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu, a gdziez tam koniec😃😃jeszcze zostala lazienka, wc, spizarnia . Na koniec balkonowy,bo tam trzeba tez podloge wymienić, odmalować, urzadzić. No ale lazienka spedza jeszcze najbardziej sen z powiek, bo kabina do wymiany koniecznie.

      Usuń
    2. A wiadomo ,jak kabina, to i inne zmiany, już kupilismy plytki z zapasem, żeby i na lazienkę były te co w przedpokoju.😃

      Usuń
  3. Szczęśliwego nowego 2023 roku, niech będzie lepszy od tego, który minął.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Arteńko milo,że zaglądnęłaś, dziekuję, niech bedzie lepszy!

      Usuń
  4. Surowe jabłka do szarlotki ścieram na grube wiórki na tarce i jest super, wolę takie, niż wcześniej prażone. Zdążycie skończyć remont przedpokoju przed następnym wyjazdem ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz podloga i pomyslimy co ze scianami, w kwietniu dalszy ciąg.

      Usuń
  5. Niezłe tempo macie z remontami :) powodzenia, jestem naprawdę pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od pieciu lat, zrobione dwa pokoje i kuchnia , czy to jest to niezłe tempo,hmmm, chyba nie., ale dzięki za uznanie.

      Usuń
  6. Przepis na szarlotke mojej babci wychodzi zawsze i jest po prostu niebianski😇Nie przechwalam sie, ale nawet tutejsze ludzie, ktore bardzo nieufnie podchodza do wszelkich europejskich potraw, po prostu zmiataja z przytupem. Zawsze praze mus z jablek sama, moga nie byc renety byle kwaskowate byly, i caly pic w tym, ze bez cynamonu za to z innym sekretnym dodatkiem:)) No i spod kruchy wychodzi zawsze ( faktem najlepszy na krupczatce albo wroclawskiej ), tylko musi byc najpierw min 2-3 h pomrozony w lodowce. Nie podpiekam, mus idzie wprost na ciasto i piecze sie rowno - wychodzi cudownie , mniam. Tez bym teraz probowala z migdalami , no i z zamiennikiem cukru - jak wyczaje dobry zamiennik to
    ci powiem 👍😅Przedpokoj bedzie sliczny 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My uzywamy erytrytolu do wypieków. Stsram sie malo tej ąki pszennej dawac, gdzie sie da omijam. Dlatego zwykle ciasta malo kiedy pieczemy, bo albo pierniki czy makowe, czy jakies kruche np. szarlotke da sie fajnie pokombinowac. Tylko maki kokosowej nie lubie, od wielkiego dzwonu ok, ale ogolnie omijam.😃

      Usuń
  7. Pewnie, że przedpokój będzie śliczny jak i cała reszta!

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu, mam nadzieję, ale daleka droga jeszcze. W tym tygodniu będzie gotowa podłoga , szafę mamy zaklepaną, odbior tyko w soboty i niedziele, wiec albo teraz albo za tydzien przywieziemy. Do lekkiej renowacji, ale poki co to chybw tak postawimy,z eby moc wlozyc rzeczy.
    No a co ze scianami, sufitem, czy dac kinkiet nad lustrem i jeszcze w jednym miejscu? To wtedy trzeba prowadzic kabel, oj to duzo pracy jeszcze. No a malowanie stolarki czyli ościeży i drzwi , bo bedą pomalowane na biało, dopiero nastapi w kwietniu.

    OdpowiedzUsuń