już można myśleć o powrocie do domu, niemal pakować się! 😃
Niestety, plany zakupowe się nie udają, duperelki, ozdóbki trochę odpuszczam, bo bez przesady, nie ma co się zagracać , a konkretów brak.
Klamociarnie nie oferują nic ciekawego i nam odpowiadajacego, prywatni sprzedawcy też. Co fajniejsze ogłoszenie, to się okazuje, że już rzecz sprzedana, albo rozmiar nie pasuje, no i kicha.
Ciuchów i butów do domu nie zabieram, to jedna duża torba mniej. W to miejsce wejdzie pudło z bibelotami😃
Ten tydzień bedzie chyba też w kratkę, bo ma padać. Dziś kolejny dzien z żarówą, na przemian z bialymi chmurami, a jutro burza , i codziennie trochę deszczu, no zobaczymy.
Mistrz kierownicy lekko kontuzjowan po wyrypce rowerowej, zatem zaleganie domowe. No i taki to weekend.
Skoczyłam dziś na pchli targ. Było mnóstwo stoisk z... truskawkami! A truskawki na zdjęciu z ogrodu?
OdpowiedzUsuńNie, jeździmy na ekologiczną plantację.
UsuńTu na pchlich targach najwiecej stoisk z ciuchami, dla dzieci , ale i inni tez wyprzedają niepotrzebne ubrania, no i duuzo zabawek, klockow lego, itp. Trochę zwyklych ludzi,ale i tez handlarzy.
UsuńU nas pchli targ to taki niedzielny supermarket, można tu (oprócz staroci i tego, o czym napisałaś) kupić wszystko: jajka, nabiał, wędliny, ryby, kawę i makarony, warzywa i owoce, słodycze, ciasta własnej roboty, kawę herbatę, środki czystości, drobne agd, kwiaty cięte i doniczkowe - do wyboru, do koloru :D
UsuńW Klodzku tzw. giełda jest w soboty, za wejscie trzeba placić:/
UsuńPowiem szczerze, że bardzo brakuje mi w Polsce takich wyprzedaży garażowych, czy flohmark'ów. To świetne imprezy, ludzie pozbywają się tego co im zbędne, a poszukujący mogą znaleźć prawdziwe perełki :)) Targi staroci też są świetne, ale tu już przeważnie sprzedają handlarze, więc towar z drugiej ręki, ceny często zawrotne i nie ma tej żyłki hazardu hahaha
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
To prawda Agness, brakuje tskich prawdziwych targowisk i wyprzedaży garażowych, troche olx przejęlo sprawę, alw ro nie to samo jednak.
UsuńMilego wieczoru😃
Z sentymentem wspominam giełdę na Ursynowie, kiedy właśnie różne cudeńka można było znaleźć. Dobrego tygodnia 🙂
OdpowiedzUsuńDziękuję, dobrego Aniu i dla Ciebie.
UsuńU nas jest co sobotę gielda, ale takie smieci ludzie sprzedają, że szok. No i sporo stoisk z jakąś sztuczną chinska odierżą, i nowymi rzeczami, w plus warzywne, i jaja, jajka to prywatnych jajczarni.
Odzieżą, oczywiście😃
UsuńJakies dziwne autoryzacje pojawiły się w komentarzach na Twoim blogu.
UsuńKotki śliczne 😍
OdpowiedzUsuńNasza tęskni w domu 😉
Biedulka.
Usuń