piątek, 27 października 2023

Minął

 tydzień. 

Jeden mały koteczek, a wielka pustka w domu. 

..
















12 komentarzy:

  1. Znam ten stan, współczuję.
    Myślę, że przyjdzie taki czas, że jakiś bezdomny kot znajdzie u Ciebie dom i wszystko się uładzi...
    Aż do następnego rozstania..., ale to już taki los ludzi, którzy wszystkich mieszkających pod wspólnym, dachem traktują jak domowników, bez względu, czy mają dwie nogi, czy cztery łapy...
    Ściskam (vilma)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vilmo, a jak Twój kiciuś, młody ,więc pewnie lubi się bawić.

      Usuń
  2. Doruś to uczucie pustki złagodnieje. Sama wiesz. Być może los Ci ześle kocią lub psią pociechę, kiedy uzna że trzeba, a pewnie uzna. Dobry dom i czule serce wśród stworków na wagę brylantów, więc futerkowego szczęściarza los pewnie Ci rzuci na ręce. Rysiu, bezcenny uroczy burasek, był z Tobą tyle ile mu los pozwolił. I był szczęśliwy, to widać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na teraz, to jestem na nie, dokocenie nie jest takie łatwe, Robin ma 6 lat, wiec nie wiem czy dla niego byloby dobrze, czy wręcz odwrotnie, gdyby pojawił się inny kotek, a i temu nowemu byloby może nie tak latwo, gdyby taki duzy kot chcial sie z nim bawić. Nie wiem, bedzie co ma być, ja sama szukać nie będę.

    OdpowiedzUsuń
  4. U mojej mamy jak pojawiła się Safira a Salem miał wtedy z 7 lat to nagle uznał, że on będzie wujek i ją wychowywał ;) Ale to był przypadek, miał być tymczas tylko i wyszło jak wyszło.
    Nic na siłę, Wszechświat sam zadziała jak uzna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nigdy tak nie bylo, dla stsrszego kota był stres i zabawy mlodszego denerwowały, prychanie, i uciekanie, wiec mlodsze mial przechlapane, i odcrazu zle wzorce.

      Usuń
    2. A, i też piszę duży kot z racji gabarytów.

      Usuń
    3. Wiem że dostworkowanie niełatwe, stworki wcale nie muszą się dogadać. Robinek być może by chciał, być może wcale. Jak dogaduje się z psami? U mnie Feluś zdaje się że wolałby psiego kolegę niż Jacusia, Jacuś chciałby być jedynakiem lub pomiatającym podwładnymi kierownikiem, a Rysia kocha Felusia, na pachnące psem buty i ręce prycha. Ale nie bądź na nie. To nie jest takie super dla kota być samemu, nawet jeśli uważa inaczej.

      Usuń
    4. Pojecia nie mam,on nie zna innych zwierząt.

      Usuń
  5. Pustka jest i tęsknota, ale masz jeszcze jednego kotka i zajmuje Ci trochę czasu ,nie ma tej zupełnej pustki .Pada i pada od popołudnia, nie chce się głowy wysciubic na dwór.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jednym to tak spokojnie, futra mniej lata po domu, zje chwilke sie pobawi i albo cos sobie obserwuje, albo spi.Nawet podloga czysta, bo to Rysiu wynosil żwirek na łapkach.
      U nas też bylo deszczowo przez większość dnia.

      Usuń
  6. Dziś moja przyjaciółka straciła swoją przyjaciółkę sunię, druga i kotek zostały, ale pustka przeogromna...

    OdpowiedzUsuń